HomePiłka nożnaIgor Lewczuk pewny wygranej z Estonią: Będzie zwycięstwo i to pokaźne

Igor Lewczuk pewny wygranej z Estonią: Będzie zwycięstwo i to pokaźne

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Igor Lewczuk w programie Kanału Sportowego po konferencji Michała Probierza i Roberta Lewandowskiego stwierdził, że Polska pewnie wygra z Estonią.

Studio konferencja Probierza i Lewandowskiego

Kanał Sportowy

Lewczuk przewiduje wysokie zwycięstwo

Polska w pierwszym meczu barażowym o Euro 2024 zmierzy się w Warszawie z Estonią. Na papierze Polaków czeka więc prosty rywal i podobnie uważa Igor Lewczuk, który liczy na pewne zwycięstwo drużyny Michała Probierza.

W ostatecznym rozrachunku będzie zwycięstwo i to pokaźne. Jestem przekonany i nie dopuszczam do siebie scenariusza, że mogą być problemy. Przeciwnik jest taki, że sobie tego nie wyobrażam – pewnie w programie Kanału Sportowego stwierdził Lewczuk.

Estonia zajmuje obecnie 123. miejsce w rankingu FIFA, więc faktycznie nie powinna stanowić dla Polski żadnego problemu. Pierwsze spotkanie barażowe Polaków już w czwartek o godzinie 20:45. Jeśli uda nam się wygrać ten mecz to w finale czeka na nas Walia lub Finlandia.

Pełny program Kanału Sportowego poświęcony konferencji Michała Probierza i Roberta Lewandowskiego do obejrzenia poniżej.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Legenda Atletico odejdzie z klubu? Wskazał już preferowany kierunek
Michał Probierz staje w obronie reprezentanta Polski. Ważna wypowiedź
Wichniarek zabrał głos po meczu pożegnalnym. “Coś niesamowitego”
Kolejne problemy polskich kadrowiczów. Michał Probierz przekazał złe wieści
Alarm w Śląsku Wrocław! Kontuzja wschodzącej gwiazdy pogłębi problemy zespołu?
Reprezentant Polski straci miejsce w składzie? Ekspert stawia sprawę jasno
Strzelił gola i nie celebrował. Anglia wygrała z Irlandią! [WIDEO]
Gwiazda reprezentacji Chorwacji przed meczem z Polską: Martwimy się wynikami naszego zespołu
Przerwany mecz w trzeciej lidze. Kibole zdewastowali stadion [ZDJĘCIA]
Chorwaci bez gwiazdy w meczu z Polską? Zlatko Dalić może zacząć się martwić