HomePiłka nożnaMikel Arteta przesadził? Chciał nauczyć piłkarzy czujności

Mikel Arteta przesadził? Chciał nauczyć piłkarzy czujności

Źródło: The Athletic

Aktualizacja:

Jak donosi portal “The Athletic”, Mikel Arteta wynajął profesjonalnych kieszonkowców, aby ci okradli graczy Arsenalu. Pozorowana kradzież miała nauczyć zawodników czujności.

Mikel Arteta

PA Images / Alamy

Arsenal przygotowuje się do sezonu

Nowy sezon Premier League już za pasem. Kluby przygotowują się do rozgrywek na różne sposoby. Wiele angielskich drużyn rozgrywa mecze towarzyskie. Arsenal w ostatnim czasie również wziął udział w kilku sparingach. Wygrał z Bournemouth i Manchesterem United, rozgromił też Bayer Leverkusen (4:1). Przegrał za to z Liverpoolem.

Mikel Arteta w trakcie przygotowań do sezonu stawia nie tylko na naukę zachowań taktycznych i budowanie kondycji. Hiszpański szkoleniowiec wpadł na niekonwencjonalny pomysł, który miał na celu zwrócenie piłkarzom uwagi na potrzebę zachowania czujności w każdej sytuacji.

Mikel Arteta kazał okraść piłkarzy

 “The Athletic” pisze, że Arteta wynajął profesjonalną grupę kieszonkowców. W trakcie kolacji mieli oni okrążyć stoły i zabrać niepilnowane telefony oraz portfele. Pod koniec posiłku trener Kanonierów poprosił piłkarzy, aby opróżnili kieszenie. Jak wielkie musiało być zdziwienie kilku z nich, gdy zobaczyli, że brakuje ich rzeczy prywatnych.

W tej sytuacji wszedł Arteta, który wyjaśnił zespołowi całą sytuację. Zwrócił uwagę, że w każdej chwili piłkarz musi być uważny i czujny.

Nowy sezon Premier League rusza już 16 sierpnia.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Mecz 1. Ligi w ostatniej chwili odwołany. Poznaliśmy powód
Kolejne zwolnienie trenera w pierwszej lidze! To już oficjalne
Pogoń osłabiona. Kluczowy zawodnik doznał kontuzji
Zachwycał się nim Gigi Buffon, a teraz może powołać go Jan Urban
Wieczysta znów szuka trenera! Ofertę dostał utalentowany szkoleniowiec
OFICJALNIE: Wieczysta zwolniła trenera… po nawet nie miesiącu pracy!
Szokująca kandydatura na nowego napastnika reprezentacji Polski. „Zdrowy cham”
Ważny piłkarz Widzewa usłyszał złe wieści. W tym roku już nie zagra
To było punktem zwrotnym Zagłębia. Ojrzyński ma ten atut
Borek przejechał się po Wieczystej. „Nazywajmy rzeczy po imieniu…”