Udane dwie pierwsze rundy Kaczmarek
Od pierwszego startu w stolicy Francji Natalia Kaczmarek potwierdza znakomitą dyspozycję, choć jak dotąd nie musiała dawać z siebie absolutnego maksimum. 26-latka najpierw pewnie wygrała swój bieg eliminacyjny z czasem 49,98 s, co w łącznej klasyfikacji tej fazy zmagań dało jej 5. miejsce.
W środowy wieczór Kaczmarek z kolei zapewniła sobie miejsce w finale – wygrała swój półfinał z czasem o niemal pół sekundy lepszym (49,45 s). Tym razem, biorąc pod uwagę dwa pozostałe półfinały, szybsze od niej były tylko dwie zawodniczki – Salwa Eid Naser z Bahrajnu (49,08) i Marileidy Paulino z Dominikany (49,21).
Problemy żołądkowe Natalii Kaczmarek
Choć półfinałowy występ teoretycznie nie sprawił 26-latce zbyt wielu problemów, w rozmowie z TVP Sport przyznała, że w istocie musiała się mierzyć nie tylko z rywalkami, ale także niewielkimi problemami zdrowotnymi.
– Moje samopoczucie dzisiaj nie jest najlepsze. Biegło mi się ciężko, mam trochę problemy żołądkowe, ale mam nadzieję, że będzie lepiej. Najważniejsze, że jestem w finale, a za dwa dni będzie nowe rozdanie – powiedziała.
Finał biegu na 400 metrów odbędzie się w piątek o godzinie 20:00. Natalia Kaczmarek wystartuje z 7. toru. Spośród wszystkich finalistek, to właśnie Polka może się pochwalić najlepszym wynikiem w tym sezonie – podczas mityngu Diamentowej Ligi w Londynie uzyskała rezultat 48,90 s.