HomePiłka nożnaPatryk Peda nie dla beniaminka Ekstraklasy. Zastępstwo pojawi się na dniach?

Patryk Peda nie dla beniaminka Ekstraklasy. Zastępstwo pojawi się na dniach?

Źródło: Maciej Słomiński – X

Aktualizacja:

Jak podaje w serwisie X – Maciej Słomiński, Lechii Gdańsk nie udało się przekonać Patryka Pedy w kwestii wypożyczenia młodego obrońcy do klubu z Trójmiasta. Jednak włodarze mają już zaplanowane zastępstwo, które w przeciągu kilku dni ma podpisać kontrakt.

Lechia Gdańsk stadion

ZUMA Press Inc / Alamy

Bujar Pllana blisko Lechii

W ostatnich dniach głośno było w mediach o potencjalnych przenosinach Patryka Pedy do drużyny Szymona Grabowskiego. Jak się okazało, gdańszczanie nie byli jedynym klubem, który był zainteresowany młodym stoperem. 22-latek jednak nie za bardzo chciałby wracać do Polski.

W związku z tym, “Biało-Zieloni” musieli poszukać innego obrońcy, który mógłby trafić do Lechii. Według informacji Macieja Słomińskiego, takowe zastępstwo włodarze już znaleźli. Do ekipy beniaminka ma trafić Kosowianin – Bujar Pllana.

22-letni stoper to młodzieżowy reprezentant swojego kraju, a ostatni sezon spędził w chorwackim Slavenie Belupo. W drużynie z tamtejszej ekstraklasy, na ten moment rozegrał 18 spotkań, w których zdobył jedną bramkę. Kwestia transferu zależy od wyników testów medycznych defensora. Jeśli nic na ostatniej prostej się nie wysypie, Lechia pozyska nowego obrońcę.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Borussia zaczęła grubo! Trzy gole w meczu w trzy minuty
Władze Premier League podjęły decyzję! Wiadomo co z Bruno Fernandesem
Robert Lewandowski z ósmym golem w sezonie! Barcelona prowadzi [WIDEO]
Szczęsny wychwycony na trybunach Barcelony! [ZDJĘCIA]
Chrobry zwolni trenera? Karuzela nie zwalnia tempa
Polak z debiutanckim trafieniem na Cyprze! Mecz z ekstraklasowymi wątkami
Piątkowski w ogniu krytyki! Polak z kolejnym słabym występem
Bolesna porażka Red Bull Salzburg w Lidze Mistrzów. Kiepski występ Piątkowskiego [WIDEO]
Zieliński emanuje pewnością siebie. “Musimy to zrobić”
Kiwior ma się czego bać? Oto jego potencjalni następcy