Formalność Duplantisa
To, że genialny Szwed jest absolutnym faworytem do olimpijskiego złota, było jasne na długo przed rozpoczęciem zmagań w stolicy Francji. 24-latek sięgał po złote medale najważniejszych imprez nieprzerwanie od halowych ME w 2021 roku w Toruniu i nie zamierza się zatrzymywać.
Złoty medal zapewnił sobie tak naprawdę już po drugim skoku, w którym zaliczył wysokość 6,00. Drugi w klasyfikacji Amerykanin Sam Kendricks pokonał 5,95, natomiast na trzecim miejscu uplasował się Grek Emmanouil Karalis (5,90). Na tym jednak konkurs się nie zakończył.
Duplantis ponownie przesunął granicę
Szwed zdążył już przyzwyczaić do tego, że po zapewnieniu sobie wygranej w zawodach, podejmował próbę bicia rekordu świata. Dotychczasowy, wynoszący 6,24 ustanowił w kwietniu tego roku podczas Diamentowej Ligi w Xiamen. W Paryżu spróbował więc przebić ten wynik.
Dwie pierwsze próby pokonania poprzeczki ustawionej na wysokości 6,25 nie poszły po jego myśli. Po ostatniej, którą na żywo obserwował wypełniony praktycznie do pełna stadion, Duplantis wybuchł – udało mu się nie strącić poprzeczki i tym samym ponownie ustanowił nowy, absolutnie genialny rekord świata!
Wyniki finału konkursu skoku o tyczce
- Armand Duplantis (Szwecja) – 6,25
- Sam Kendricks (USA) – 5,95
- Emmanouil Karalis (Grecja) – 5,90
- Ernest John Obiena (Filipiny) – 5,90
- Ersu Sasma (Turcja) – 5,85
- Kurtis Marschall (Australia) – 5,85
- Bokai Huang (Chiny) – 5,80
- Sondre Guttormsen (Norwegia) – 5,80