HomePiłka nożnaFeio po porażce Legii: Biorę to na klatę

Feio po porażce Legii: Biorę to na klatę

Źródło: Legia.net, X

Aktualizacja:

Legia Warszawa sensacyjnie przegrała u siebie 1:2 z Piastem Gliwice w ramach 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Po spotkaniu wywiadu dla portalu Legia.net udzielił trener stołecznej ekipy, Goncalo Feio, który w kilku słowach podsumował postawę swoich podopiecznych.

Goncalo Feio

Alamy/Nick Potts

Feio nie szuka winnych

Legia źle weszła w niedzielny mecz, co potwierdziła bramka stracona już w 20. minucie. Jej autorem był Michał Chrapek. Gospodarze zdołali co prawda wyrównać jeszcze przed przerwą za sprawą Blaza Kramera, jednak druga połowa należała już do gliwiczan, co udokumentowali strzelając w w 85. minucie zwycięskiego gola, którego autorem był Tihomir Kostadinov.

Po spotkaniu na trybunach dało się wyczuć spory zawód i złość fanów z powodu takiego a nie innego jego rozstrzygnięcia. Rozczarowania nie krył także trener stołecznej ekipy, Goncalo Feio, który w wywiadzie pomeczowym nie gryzł się w język.

– Trudno mi wskazać jakieś pozytywy z meczu z Piastem, bo nie byliśmy dobrzy w niczym. Przegraliśmy po fatalnej grze i biorę to na klatę. Mamy kadrę do gry na trzech frontach, teraz musimy to udowodnić na boisku – skomentował szkoleniowiec Legii.

Porażka w niedzielnym meczu zepchnęła ,,Wojskowych” na 4. pozycję w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Piast z kolei dzięki zwycięstwu jest wiceliderem. Pozycję tę może utracić w poniedziałek na rzecz Cracovii lub Widzewa, które zmierzą się ze sobą o godzinie 19:00.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku
Ważna decyzja wschodzącej gwiazdy Premier League. Hitowy transfer blisko!
To niemalże pogrążyło prywatyzację Górnika Zabrze. „Sumy były kosmiczne”
Sensacyjny transfer Korony stał się faktem. Stępiński wyjawił, co zadecydowało
Te dwa kierunki Pietuszewski wykluczył. Powód jest prosty
On odejdzie już teraz z Motoru Lublin. Wiadomo gdzie chce trafić. „Odważnie”