HomePiłka nożnaBył łączony z najlepszymi klubami świata. Definitywnie uciął plotki

Był łączony z najlepszymi klubami świata. Definitywnie uciął plotki

Źródło: Fabrizio Romano

Aktualizacja:

Bruno Guimaraes w ostatnich tygodniach był mocno łączony z odejściem z Newcastle na rzecz trafienia do najsilniejszych europejskich drużyn. Brazylijski pomocnik zapowiedział jednak, że zostaje na następny sezon w obecnym klubie.

Bruno Guimaraes

PressFocus

Guimaraes zostaje w Newcastle

Bruno Guimaraes według doniesień brytyjskich mediów znajdował się na liście życzeń między innymi Liverpoolu, czy Manchesteru City. Brazylijski pomocnik poziomem zdecydowanie przewyższa Newcastle, więc spodziewano się jego odejścia z ekipy Eddiego Howe’a. Ostatecznie plotki rozwiał sam piłkarz, który zapowiedział swoje pozostanie na kolejną kampanię w aktualnej drużynie.

Jestem bardzo szczęśliwy, że rozpoczynam kolejny sezon z klubem, który zrobił dla mnie tak wiele od mojego pierwszego dnia tutaj. Kolejne marzenie się spełniło! Bycie kapitanem tej drużyny to wszystko, o czym zawsze marzyłem, ale czego nigdy sobie nie wyobrażałem – przyznał Bruno Guimaraes.

26-letni pomocnik w ostatnim sezonie Newcastle zagrał w 50 meczach, w których udało mu się zdobyć siedem bramek i zanotować dziesięć asyst. W październiku 2023 roku podpisał przedłużenie umowy – jego aktualny kontrakt z „Srokami” obowiązuje do końca czerwca 2028 roku. Zawodnik jest aktualnie wyceniany przez portal „Transfermarkt” na 85 milionów euro.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kolejny problem Holendrów. Drugi piłkarz opuszcza zgrupowanie
Wiśniewski… nie wiedział o ryzyku zawieszenia za kartki. „Nie znałem zasad”
Bereszyński o powołaniach do reprezentacji: Byłem zawiedziony i rozczarowany
Slisz szczerze o relacjach i atmosferze w kadrze. „Mleko się wylało”
Niemcy piszą o nowej pracy Piszczka. „Jego kariera się rozkręca”
Szczęsny mógł wrócić… do Polski. Dostał ofertę z A klasy
Zawodnik Legii wciąż kontuzjowany. Wielki cios dla jego kadry
Piszczek tłumaczy dlaczego akurat GKS Tychy. Mówi, co było ważne
Złe wieści dla Jagiellonii. Chciano tego uniknąć, liczono na zwrot akcji
Kane typowany na następcę Lewandowskiego. Jest reakcja Barcy