HomePiłka nożnaAdam Buksa znowu z golem! Dobry start Polaka w Danii

Adam Buksa znowu z golem! Dobry start Polaka w Danii

Źródło: X

Aktualizacja:

Midtjylland wygrało 2:0 z Aalborg w ramach trzeciej kolejki duńskiej ekstraklasy. Adam Buksa strzelił pierwszego gola meczu precyzyjnym uderzeniem ze skraju pola karnego. To druga bramka Polaka odkąd dołączył do Danii.

Ritzau / Alamy

Buksa z drugą bramką w Midtjylland

Adam Buksa trafił do FC Midtjylland w lipcu w ramach transferu z Lens za cztery miliony euro. Polak szybko wkroczył do pierwszego składu duńskiej ekipy. W pierwszej kolejce rozgrywek ligowych udało mu się zdobyć gola wyrównującego, dzięki któremu jego zespół wywiózł punkt ze starcia z Aarhus GF. Teraz po raz drugi trafił do siatki rywali.

W 44. minucie sobotniego spotkania Midtjylland z Aalborg, Buksa przyjął podanie od Olivera Sorensena na skraju pola karnego przeciwników. Umiejętnie ustawił sobie futbolówkę do strzału, by następnie precyzyjnie uderzyć lewą nogą po dalszym słupku. Golkiper rywali nie miał szans.

Adam Buksa zmieniony w 60 minucie. Bardzo dobry występ Polaka. Kończy z golem, a mogły być dwa… gdyby mu tego nie wyjął – napisał użytkownik Lego Futbol na platformie “X” załączając inny silny strzał Adama Buksy, który został jednak wybroniony przez golkipera przeciwników. Trafienie Buksy odnotowało także konto Łączy nas Piłka.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Oto nowy Real Madryt. Xabi Alonso szykuje prawdziwą rewolucję
Żewłakow zaskoczył mówiąc o Chodynie. Tego się kibice Legii nie spodziewali
Fatalne wieści dla Bartosza Bereszyńskiego. Kolejny spadek w ciągu kilku lat
Florian Wirtz może nie trafić do Monachium. Oto nowe wieści ws. hitowego transferu
Herra zdradził, czym w Legii zajmuje się Jacek Zieliński
Fatalne wieści dla Górnika Zabrze. Prywatyzacja klubu zamrożona!
Zwrot akcji ws. wyborów w PZPN! Media: Rozpad opozycji
Szybko poszło! Piłkarz opuścił Radomiaka
Wszystko jasne ws. przyszłości reprezentanta Polski. Klamka zapadła
Arkadiusz Milik trafi na wypożyczenie. Kibice Juve stracili cierpliwość