Mateusz Bartolewski zszedł z urazem
Druga drużyna Śląska w sobotnie południe inaugurowała rozgrywki Betclic 3.ligi. Gospodarze pewnie pokonali Górnika Polkowice 4:0, a hat-trickiem popisał się Patryk Klimala. Jednak sztab Jacka Magiery dostał też niezbyt pozytywną informację. Boisko z urazem musiał opuścić nowy zawodnik WKS-u – Mateusz Bartolewski.
26-latek jak dotąd zdołał rozegrać 45 minut w barwach nowego klubu. Jego występ w Gliwicach jednak nie rozpoczął się po myśli, gdyż już w 3.minucie obejrzał żółtą kartkę, co znacznie utrudniło mu swobodne granie. Teraz spotkał go jeszcze duży pech, ponieważ w meczu rezerw doznał kontuzji.
Ewentualne wykluczenie na dłużej z gry byłego gracza Ruchu Chorzów mocno komplikuje sytuację Jackowi Magierze. Do tej pory nieco z konieczności na lewej obronie pierwszym wyborem był Serafin Szota, który nominalnie jest stoperem. Cały czas do pełni dyspozycji wraca również Jehor Macenko i wydaje się, że to on mógłby wypełnić lukę po kontuzjowanym koledze.