HomeLekkoatletykaPrzykra niespodzianka. Piotr Lisek nie wystąpi w finale konkursu tyczkarzy

Przykra niespodzianka. Piotr Lisek nie wystąpi w finale konkursu tyczkarzy

Źródło: Własne/X

Aktualizacja:

Piotr Lisek nie przebrnął przez eliminacje tyczkarzy na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Polski lekkoatleta trzy razy strącił poprzeczkę na wysokości 5,70 m. Tym samym 31-latek nie uzyskał wyniku, który pozwoliłby mu na udział w finale.

Piotr Lisek

PressFocus

Piotr Lisek odpadł w eliminacjach skoku o tyczce

3 sierpnia (sobota) swoje zmagania na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu rozpoczęli tyczkarze. Polscy kibice liczyli na dobrą dyspozycję Piotra Liska, który w przeszłości pokazywał, że jest w stanie rywalizować z czołówką. Polak ma na swoim koncie między innymi medal Mistrzostw Świata 2019.

31-latek bez problemu zaliczył wysokość 5,40 m i 5,60 m. Kłopoty zaczęły się przy 5,70 m. Lisek nie poradził sobie z tą wysokością, choć próbował ją przekroczyć trzy razy. Pewny awans do finału konkursu tyczkarzy dawałaby mu udana próba na wysokość 5,80 m. W zaistniałej sytuacji uratować mogły go tylko pomyłki rywali. Większość jego przeciwników oddała jednak udane skoki.

Niewykluczone, że był to ostatni występ Piotra Liska na Igrzyskach Olimpijskich. Podczas igrzysk w Los Angeles Polak będzie miał 35 lat. Jeśli chodzi o Paryż, polski lekkoatleta nie dostał się do wielkiego finału, który odbędzie się 5 sierpnia na Stade de France. Zabraknie tam też Roberta Sodery, który podobnie jak Lisek nie umiał pokonać wysokości 5,70 m.

Tym samym w finale skoku o tyczce nie weźmie udziału żaden Polak. Zdarza się to pierwszy raz od Igrzysk Olimpijskich 2004 w Atenach.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Najciekawsza liga może zrobić się jeszcze ciekawsza. Ostatni dzwonek
Balda go odrzucił z uśmiechem na ustach. Jagiellonia poszła na całość
Gwiazda muzyki pomogła angielskiemu klubowi! Przekonała piłkarza do transferu
Pogoń Szczecin w końcu to zrobi. Trener daje nadzieję
Królewski wyjaśnił przyszłość Wisły Kraków! Chodzi o trenera
Adrian Siemieniec ocenił wynik Jagiellonii. Powiedział bez ogródek
Barcelona rozwiała wątpliwości. Stan zdrowia Lewandowskiego znany
Real Madryt zadecydował w sprawie Rodriego. Wszystko jasne
Hetel pozostawił w debiucie dobre wrażenie. On sam czuje niedosyt
Kibice Zagłębia nie spodziewali się tego. “Niektórzy już spisali mnie na straty”