Nowicki wie, że może rzucać lepiej
Na igrzyskach olimpijskich rozpoczęły się zawody atletów startujących w lekkoatletyce. Oznacza to, że pierwsze zmagania są już m.in. za młociarzami. Paweł Fajdek (76,56 metra) oraz Wojciech Nowicki (76,32 metra) zdołali awansować do finału w rzucie młotem, zajmując odpowiednio dziewiąte oraz dziesiąte miejsce w stawce. Awans uzyskało dwunastu zawodników.
Oznacza to, że reprezentanci Polski muszą znacznie poprawić swoje wyniki jeśli realnie myślą o zdobyciu medali. Doskonale sprawę zdaje sobie z tego Nowicki, który po swoich eliminacjach rozmiatał z “Eurosportem”. W wywiadzie nie zabrakło u sportowca z Białegostoku samokrytyki.
– Nie powiem, że jestem zadowolony z wyniku (76,32 przyp. red.). Nie mogłem się odnaleźć w kole i złapać swojego ustawienia. Mam nadzieję, że w finale będzie dużo lepiej. Ten rzut na 76 metrów dziś zachowawczy, żeby zaliczyć. Nie wiem czemu dzisiaj takie nijakie to rzucanie. Jak nie ja – przyznał Nowicki.
W eliminacjach najlepiej spisali się Kanadyjczycy. Ethan Katzberg rzucił na odległość 79,93 metra. Jego rodak Rowan Hamilton zakończył zmagania z wynikiem 77,78 metra, co było jego rekordem życiowym. Trzeci w stawce uplasował się Ukrainiec Mychajło Kochan z odległością 77,42 metra.
Młociarze o medale zmierzą się już w najbliższą niedzielę, 4 sierpnia. Rozpoczęcie ich rywalizacji zaplanowane jest na godzinę 20:30.
W finale udział weźmie następująca grupa zawodników:
- Ethan Katzberg (Kanada) – 79,93
- Rowan Hamilton (Kanada) – 77,78
- Mychajło Kochan (Ukraina) – 77,42
- Rudy Winkler (USA) – 77,29
- Eivind Henriksen (Norwegia) – 77,14
- Bence Halasz (Węgry) – 76,90
- Yann Chaussinand (Francja) – 76,86
- Thomas Mardal (Norwegia) – 76,78
- Paweł Fajdek (Polska) – 76,56
- Wojciech Nowicki (Polska) – 76,32
- Christos Frantzeskakis (Grecja) – 75,53
- Merlin Hummel (Niemcy) – 75,25