Muhamed Sahinović wypożyczony
20-latek do ekipy “Medalików” przyszedł zimą 2024 z drużyny FK Sarajewo. Włodarze Rakowa ściągnęli go z myślą o zastępstwie Vladana Kovacevicia, który miał oferty z lepszych klubów i było niemal pewne, że latem odejdzie. Jak wszyscy wiemy, jeden z lepszych bramkarzy naszej ligi faktycznie zmienił otoczenie i od tego sezonu będzie reprezentować barwy Sportingu Lizbona.
Młody Sahinović w przeciągu pół roku nie był w stanie wywalczyć sobie na stałe miejsca w bramce Rakowa. W drużynie z Częstochowy zdołał rozegrać zaledwie jedno spotkanie, a konkretnie 13 kwietnia z Legią Warszawa. “Medaliki” tego dnia zremisowały z ówczesnym wicemistrzem Polski 1:1.
Z uwagi na to, aby nie hamować rozwoju Bośniaka, klub postanowił wypożyczyć na rok Sahinovicia do słowackiego Zemplinu Michalovce. Takowe posunięcie władz Rakowa nie powinno zaskakiwać zwłaszcza, że 20-latek nie miałby szans na pierwszy skład. Obecnie pierwszym golkiperem “Medalików” jest Kacper Trelowski, który wrócił do klubu po transferze czasowym do Śląska Wrocław.