HomeTenisIga Świątek nie mogła powstrzymać łez po porażce. Wzruszające obrazki [WIDEO]

Iga Świątek nie mogła powstrzymać łez po porażce. Wzruszające obrazki [WIDEO]

Źródło: Eurosport/X

Aktualizacja:

Po porażce z Chinką Qinwen Zheng w półfinale turnieju olimpijskiego Iga Świątek udzieliła wywiadu stacji “Eurosport”. Polska tenisistka nie mogła pogodzić się z utratą szans na złoty medal igrzysk w Paryżu.

Iga Świątek

Associated Press / Alamy

Świątek zalała się łzami po meczu z Qinwen Zheng

Iga Światek jechała na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu jako zdecydowana faworytka do zdobycia złotego medalu. Już wiadomo jednak, że Polka nie stanie na najwyższym stopniu olimpijskiego podium. W półfinale turnieju liderka rankingu WTA przegrała w dwóch setach z Chinką Qinwen Zheng. W pomeczowym wywiadzie dla stacji “Eurosport” Świątek próbowała wytłumaczyć, co poszło nie tak.

– Po prostu miałam “dziurę” na backhandzie. Rzadko to się zdarza, bo to moje najlepsze uderzenie. Dzisiaj nie byłam dobrze ustawiona technicznie – pewnie ze względu na napięcie. Grałam mecze dzień po dniu i nie miałam czasu, by to doszlifować. Wiadomo, że to nie jest żadne usprawiedliwienie, taka jest specyfika tego turnieju. Starałam się korygować to w trakcie meczu i mi nie wychodziło – przyznała.

Porażkę Świątek po dwóch setach trzeba uznać za wielką sensację. W drugim secie 23-latka prowadziła 4:0, by ostatecznie przegrać 5:7. Polka została zapytana o to, czy wypuściła zwycięstwo z rąk. Polka starała się odpowiedzieć na pytanie, lecz emocje wzięły górę.

– Z tego, jak się potoczył ten mecz, dokładnie to wynika. Po prostu zwaliłam… – powiedziała, po czym schowała twarz w dłoniach i odsunęła się od reportera Eurosportu.

Iga Świątek nie zdobędzie już złotego medalu, ale wciąż ma szansę na “brąz”. Kolejne spotkanie zagra 2 sierpnia (piątek). Jej rywalką będzie przegrana z półfinału Anna Karolina Schmiedlova – Donna Vekić.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Totalne szaleństwo! Tak wyglądają plany Arabii Saudyjskiej na mundial 2034!
Harry Kane pobił rekord Haalanda. Dodatkowo zdeklasował Lewandowskiego
Wielkie szczęście reprezentacji Polski! Biało-Czerwoni zyskają na spadku
Legia zagięła parol na obrońcę. Transfer wewnątrz Ekstraklasy
Najciekawsza liga może zrobić się jeszcze ciekawsza. Ostatni dzwonek
Balda go odrzucił z uśmiechem na ustach. Jagiellonia poszła na całość
Gwiazda muzyki pomogła angielskiemu klubowi! Przekonała piłkarza do transferu
Pogoń Szczecin w końcu to zrobi. Trener daje nadzieję
Królewski wyjaśnił przyszłość Wisły Kraków! Chodzi o trenera
Adrian Siemieniec ocenił wynik Jagiellonii. Powiedział bez ogródek