Świątek gra dalej
Zdecydowaną faworytką tego pojedynku była oczywiście Iga Świątek. Liderka rankingu WTA w poprzednich rundach była lepsza od Diane Parry (6:1, 6:1) oraz Iriny Begu (6:2, 7:5). Wang Xiyu na swojej drodze do trzeciej rundy pokonała natomiast Dianę Schnaider (6:3, 6:1) oraz Lindę Noskovą (6:3, 6:3). Chinka w rankingu znajduje się na 52. pozycji.
Wang Xiyu pomimo sporej różnicy w rankingu zdołała postawić się Świątek i spotkanie było wyrównane. Chinka było blisko wyjścia na prowadzenie po trzecim gemie, ale ostatecznie padł on łupem liderki rankingu. Polka pierwsza w tym spotkaniu przełamała również rywalkę i wygrywała po tym 4:2. Tenisistka z Warszawy przegrała jeszcze jednego gema, ale ostatecznie zdołała wygrać pierwszego seta 6:3.
Świątek świetnie weszła w drugą partię i przełamała Wang Xiyu już w pierwszym gemie. Po chwili odwdzięczyła jej się jednak tym samym Chinka i mieliśmy wynik 1:1. Tenisistka z Azji wygrała także kolejnego gema i pierwszy raz w drugim secie wyszła na prowadzenie. Wtedy jednak obudziła się Świątek, która zgarnęła trzy kolejne gemy i prowadziła już 4:2. Chinka zdobyła kolejnego gema, ale po chwili zaczęła narzekać na ból w lewej nodze.
Wang Xyiu po chwili spędzonej z fizjoterapeutką uporała się z dyskomfortem i tenisistki wróciły do gry przy stanie 4:3. Chińska zawodniczka zdołała przełamać rywalkę i doprowadziła do wyrównania. Świątek jednak po chwili także odpowiedziała przełamaniem i stanęła przed szansą na zamknięcie meczu. Po Chince widać było, że wciąż doskwiera jej ból, ale nie dawała za wygraną i gra była wyrównana. Świątek była jednak skuteczna i przypieczętowała swoje zwycięstwo.
Polka tym samym zagra w kolejnej rundzie turnieju olimpijskiego. Tam czeka już na nią Amerykanka, Danielle Collins. 30-latka pokonała w swoim ostatnim meczu Camile Osorio (6:0, 4:6, 6:3).
Iga Świątek – Wang Xiyu 6:3, 6:4