HomeExtraŁukasz Różański ogłosił powrót na ring. Były mistrz świata zdradził też wymarzonego rywala

Łukasz Różański ogłosił powrót na ring. Były mistrz świata zdradził też wymarzonego rywala

Źródło: własne

Aktualizacja:

Łukasz Różański stracił pas mistrza świata, ale nie stracił pasji do boksu. 38-latek zamierza wrócić do ringu jeszcze w tym roku. W rozmowie z Kanałem Sportowym zdradził plany na przyszłość.

Łukasz Różański
FOT.Lukasz Sobala / PressFocus

W kwietniu 2023 roku Łukasz Różański (15-1, 14 KO) zdemolował Alena Babicia i zdobył pas mistrzowski federacji WBC w kategorii bridger (do 102 kg), dzięki czemu został piątym polskim mistrzem świata w boksie zawodowym po Dariuszu Michalczewskim, Tomaszu Adamku, Krzysztofie Włodarczyku i Krzysztofie Głowackim. 38-letni rzeszowianin jednak stracił pas w maju 2024 r. Polak został znokautowany przez Lawrence’a Okoliego (20-1) już w pierwszej rundzie.

– Czy to był inny poziom? Trudno ocenić, bo nasze starcie było tak krótkie, że ciężko to nazwać nawet walką. Na moją przegraną złożyło się kilka czynników. Nie potrafiłem narzucić swojego stylu, czyli ciągłego wywierania presji. Źle się czułem w ringu tamtego dnia, jakby dopadł mnie stres. Na pewno nie pomógł fakt, że zostałem sfaulowany mocnym uderzeniem w tył głowy, co wybiło mnie z rytmu. No i zabrakło w moim narożniku Świętej Pamięci trenera Mariana Basiaka. Nie bez znaczenia było, że zaledwie sześć tygodni przed walką zostałem ojcem, więc to było zupełnie inne przygotowania niż wcześniej, choć walka była niezwykle prestiżowa – tłumaczy Różański Kanałowi Sportowemu.

Różański nie zamierza kończyć kariery

Po dotkliwiej przegranej Różański zniknął z mediów i przestał udzielać wywiadów. Zajął się swoim zdrowiem, a wolny czas spędzał z rodziną.

Na pewno nie zamierzam kończyć kariery. A tym bardziej w takim stylu. Zoperowałem niedawno lewy łokieć, gdzie miałem oderwanych pięć kawałków kości. Teraz czeka mnie kilka tygodni rehabilitacji i myślę, że pod koniec roku będę gotów do walki. Takiej walki bardziej na powrót. I jak wszystko dobrze pójdzie, to wiosną 2025 roku chcę stoczyć jeszcze dużą walką – tłumaczy Różański.

– Dużą, czyli jaką? – dopytujemy byłego mistrza świata.

– W kontrakcie nie było zapisu o rewanżu z Okolim, więc ten temat jest zamknięty, ale kto wie, co się wydarzy w kategorii bridger w najbliższych miesiącach. Być może uda mi się jeszcze stoczyć walkę o pas. Może w innej federacji niż WBC? Nie wykluczam też transferu do wagi ciężkiej, bo to moja naturalna kategoria. Czuję się spełniony, bo już zostałem mistrzem świata, ale marzy mi się jeszcze walka w nowojorskim Madison Square Garden, czyli hali, którą pamiętam z wielkich gal bokserskich, a także z meczów NBA, które oglądałem w dzieciństwie – odpowiada pięściarz.

Nietypowa kariera Różańskiego

Różański ma już 38 lat, ale jego kariera dopiero niedawno nabrała rozpędu. Przynajmniej na międzynarodowej scenie. Polscy kibice usłyszeli o nim w 2017 roku, gdy ekspresowo znokautował Alberta ”Dragona” Sosnowskiego, który kiedyś walczył o pas z Witalijem Kliczką. Następnym skalpem rzeszowianina było zwycięstwo nad Izu Ugonohem. W 2021 roku wybił z głowy – niemal dosłownie wybił – boks Arturowi Szpilce. Z kim teraz zmierzyłby się Łukasz?

Nie chcę teraz rzucać nazwiskami, bo najpierw muszę wrócić na zwycięską ścieżkę. Jeśli jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to chętnie w przyszłości sprawdziłbym się na tle Dilliana Whyte’a, z którym był już pomysł walki po mojej wygranej z Babiciem. Ale na razie staram się nie wybiegać zbyt myślami. Trzeba działać krok po kroczku – podsumował Różański.



Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Druzgocąca statystyka Lewandowskiego. Aż trudno w to uwierzyć
Mecz do poduszki w Bergamo. Atalanta zremisowała z Arsenalem
Wzmocnienie prosto z Ekstraklasy! Odra Opole ma nowego zawodnika
Raya bohaterem Arsenalu! Co za interwencja Hiszpana! [WIDEO]
Jak za dawnych lat! Soczyste uderzenie Antoine’a Griezmanna [WIDEO]
Lamine Yamal na ratunek! Debiutancki gol perełki Barcelony w LM [WIDEO]
Legenda sportu obserwuje Lewandowskiego! Niespodziewany gość na trybunach w Monako
Barcelona w opałach! Ter Stegen z okropnym błędem! [WIDEO]
Jarosław Niezgoda na zakręcie. Nawet beniaminek go nie chciał
Włoski gigant chce Szymańskiego! Będą oglądać go z trybun