Kolejny epizod afery z udziałem Babiarza
Zawieszenie Przemysława Babiarza za słowa wypowiedziane podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu co chwilę zyskuje nowe wątki. Do sprawy odniósł się już zarówno dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski, jak i dziennikarze stacji.
We wtorkowy poranek kilkudziesięciu reporterów i dziennikarzy, ale także sportowców i ekspertów wystosowało oficjalny list. Domagają się w nim przywrócenia Babiarza do swoich obowiązków, dołączając tym samym do powszechnych głosów ze środowiska sportowego. Kwiatkowski zareagował na tę akcję.
Odpowiedź Kwiatkowskiego na list dziennikarzy
W początkowej części wpisu Kwiatkowski zapewnił, że “to on w ostatnich miesiącach wielokrotnie wstawiał się za Przemkiem Babiarzem”. Dyrektor TVP Sport zarzucił zawieszonemu komentatorowi, że “od kilku dni milczy, nie wykonał żadnego gestu i nie przeprosił”.
– Przyszedłem do TVP z myślą jej odpolitycznienia i na tym się skupiałem. Dziś ja i moi bliscy są nieustannie bezpardonowo atakowani przez środowiska prawicowe i w dużej mierze polityków PiS, którzy aktywnie uczestniczyli w niszczeniu Telewizji Polskiej i byli beneficjentami minionych układów – kontynuował.
Kwiatkowski odniósł się również do listu dziennikarzy TVP Sport, sportowców i ekspertów. – Jest wyrazem wsparcia ludzi dla swojego wieloletniego kolegi. Rozumiem to i szanuję. Tak długo jak prezentowane przez nich stanowisko nikogo nie krzywdzi i nie obraża, nie stanowi to w mojej ocenie niczego niewłaściwego – dodał.