HomePiłka nożnaJeden z liderów Śląska Wrocław ocenił dyspozycję zespołu. “Zaliczyliśmy falstart”

Jeden z liderów Śląska Wrocław ocenił dyspozycję zespołu. „Zaliczyliśmy falstart”

Źródło: Śląsk Wrocław

Aktualizacja:

Śląsk Wrocław przegrał z Piastem Gliwice wynikiem 0:2. Po tym spotkaniu głos zabrał jeden z liderów WKS-u pomocnik Petr Schwarz.

Petr Schwarz Śląsk

Sipa US / Alamy

Trudny czas Śląska

Po porażce 0:1 z zespołem Riga FC w eliminacjach do Ligi Konferencji przyszła pora na kolejny ważny pojedynek. Wrocławianie pojechali do Gliwic, nie ukrywając, że chcą walczyć o pierwsze zwycięstwo w sezonie. Nic nie poszło ostatecznie po ich myśli. Podopieczni Jacka Magiery zagrali słabe spotkanie i ponownie byli gorsi od swoich rywali. Piast wygrał u siebie wynikiem 2:0.

Po tej rywalizacji głos zabrał Petr Schwarz. Czeski pomocnik udzielił krótkiego wywiadu dla oficjalnej klubowej strony. – Po dwóch meczach w lidze mamy jeden punkt, nie tak chcieliśmy zacząć. Piast miał wynik i mądrze nas wyczekiwali. Skupili się na obronie i udało im się to — zaznaczył zawiedziony 32-latek.

Schwarz ocenił także dyspozycję Trójkolorowych w poprzednich spotkaniach i zdradził, co trzeba zrobić przed rewanżem z Rygą. – Musimy się pośpieszyć z tym zgrywaniem się, bo już zaczął się sezon, a my zaliczyliśmy falstart. Każdy z zawodników też musi samemu wyciągnąć wnioski, co kto ma do poprawy i w czwartek musimy wygrać — trafnie podsumował piłkarz Śląska.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku
Ważna decyzja wschodzącej gwiazdy Premier League. Hitowy transfer blisko!
To niemalże pogrążyło prywatyzację Górnika Zabrze. „Sumy były kosmiczne”
Sensacyjny transfer Korony stał się faktem. Stępiński wyjawił, co zadecydowało
Te dwa kierunki Pietuszewski wykluczył. Powód jest prosty
On odejdzie już teraz z Motoru Lublin. Wiadomo gdzie chce trafić. „Odważnie”