Gwałciciel na igrzyskach
Tegoroczne igrzyska olimpijskie już teraz opiewają w wiele skandali. Jednym z największych jest obecność na zawodach jednego z holenderskich siatkarzy plażowych. Do Paryża przybył Steven van de Velde, który sześć lat temu został skazany za gwałt na 12-letniej Brytyjce. Całą sprawę opisywaliśmy już na naszym portalu i jej szczegóły można przeczytać TUTAJ.
MKOL domagał się śledztwa w sprawie obecności 29-latka na tak prestiżowej imprezie sportowej. Do tej pory jednak nie podjęto w jego sprawie żadnej wiążącej decyzji i van de Velde został dopuszczony do startu w zawodach. Swoje zmagania w parze z Matthew Immersem rozpoczął od starcia grupowego przeciwko Włochom w składzie: Adrian Carambula i Alex Ranghieri.
Na spotkaniu obecna była Alexandra Topping, dziennikarka brytyjskiego “Guardiana”. Na swoim profilu w serwisie “X” umieściła ona nagranie z momentu wejścia zawodników na plac gry. Przybycie van de Velde spotkało się z mieszaną reakcją ze strony publiczności. Niektórzy ze zgromadzonych widzów zaczęli buczeć na zawodnika, a inni bić brawo. Jak poinformowała dziennikarka, buczenie nasiliło się w momencie, gdy 29-latek został przedstawiony przez spikera.
Ostatecznie Holendrzy okazali się gorsi od Włochów i przegrali to starcie 1:2. Swój kolejny mecz van de Velde i Immers rozegrają 31 sierpnia. Ich rywalem będzie wówczas drużyna z Chile. Włosi tego samego dnia zmierzą się natomiast z Norwegami.