Podolski pokłada nadzieje w Taofeeku Ismaheelu
Latem dużo się zmieniło w Górniku Zabrze. Z zespołu odeszło dwóch dynamicznych skrzydłowych – Lawrence Ennali i Adrian Kapralik. Drużynę Jana Urbana wzmocniło za to ośmiu piłkarzy. Wśród nich jest między innymi Taofeek Ismaheel, który ma zastąpić wspomnianego wcześniej Ennaliego. Zdaniem Lukasa Podolskiego nigeryjski skrzydłowy ma ku temu predyspozycje.
– Ismaheel ma taki potencjał. Dlatego do nas trafił, żeby się w Górniku pokazać. Na pewno dostanie u nas szansę, ale to od zawodnika zależy czy ją wykorzysta. Wszystko pokaże boisko. Takich piłkarzy z potencjałem szukamy cały czas, ale nie da się na takich trafić co sezon – przekonuje.
Taofeek Ismaheel to zawodnik, na którym Górnik zdecydowanie może zarobić. 24-latek ma za sobą grę w niższych ligach norweskich i belgijskich. Jego statystyki z minionego sezonu mogą robić wrażenie. Strzelił sześć bramek i zaliczył trzy asysty w 33 meczach dla SK Beveren, które gra w drugiej lidze belgijskiej. Podolski podkreśla, że Górnik znów podpisał kontrakt z piłkarzem o dużym potencjale sprzedażowym.
– W czasie gdy jestem w Górniku z klubu wytransferowani zostali Włodarczyk, Okunuki, Yokota, Ennali. Kubicę sprzedaliśmy za ponad milion euro. Jak to wszystko policzymy to wyjdą gigantyczne pieniądze jak na polską ligę, ale to nie znaczy, że takie transfery uda się przeprowadzić co roku – zaznacza.
Ismaheel nie zdołał jeszcze zadebiutować w PKO BP Ekstraklasie. Będzie miał ku temu okazję już 26 lipca (piątek) o godzinie 18:00. Rywalem zabrzan będzie Puszcza Niepołomice.