Kazimierz Moskal przed meczem z Rapidem
Wisła Kraków suchą stopą przeszła przez 1.rundę eliminacji do Ligi Europy pokonując kosowskie KF Llapi. Jednak w następnej fazie poprzeczka podnosi się zdecydowanie wyżej, ponieważ rywalem “Białej Gwiazdy” będzie austriacki Rapid Wiedeń. Przedstawiciel tamtejszej Bundesligi jest zdecydowanym faworytem i każdy inny wynik niż ich zwycięstwo będzie trzeba rozpatrywać w kategorii niespodzianki a nawet sensacji. Na konferencji przedmeczowej, szkoleniowiec pierwszoligowca podkreślał, że kluczem do sukcesu w tej rywalizacji będzie odwaga.
– Wiemy o rywalu naprawdę sporo. Ba, nawet więcej niż o naszym poprzednim przeciwniku. Charakteryzują się grą ofensywną, która jest pełna jakości, a w dodatku prezentują niebywały charakter. Są mocno nastawieni na intensywny i wysoki pressing, którym będą chcieli nas postraszyć – mówił na konferencji prasowej trener Wisły.
– Nie da się uciec od klasy rywala, która jest nieporównywalnie większa od kosowskiego zespołu. Przy czym nie możemy wyjść z za dużym respektem to naszego najbliższego przeciwnika, gdyż później nie będziemy mieli czego szukać. Musi nas wyróżniać odwaga, dzięki której wierzę, że będziemy w stanie się przeciwstawić – podkreślał pełny nadziei Kazimierz Moskal.