Łukasz Madej o Śląsku
Wicemistrzowie kraju już niebawem rozpoczną zmagania w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Rywalem wrocławian będzie łotewskie Riga FC, które kilka lat temu potrafiło wyrzucić z pucharów Piasta Gliwice. Swój udział w tamtym dwumeczu miał były gracz Śląska Wrocław – Kamil Biliński, który przyczynił się do wyeliminowania drużyny z Górnego Śląska. Przed premierowym starcie na Łotwie o swoich odczuciach opowiedział mistrz Polski z WKS-em z 2012 roku – Łukasz Madej.
– Szansa jest zawsze, w końcu to tylko piłka nożna. Aczkolwiek będzie niewątpliwe trudno, aby awansować do fazy grupowej. Opierając się na tym, co Śląsk pokazał w meczu z Lechią to nie możemy być optymistami. Nie zagrali jakoś oszałamiająco, dlatego też ciężko określić potencjał czy jakikolwiek poziom tej drużyny. Myślę, że są słabsi niż rok temu ze względu na brak Exposito. Nie widzę kogokolwiek, kto mógłby go zastąpić – mówił były skrzydłowy Śląska.
– Śląsk potrzebuje trzech zdecydowanie bardziej jakościowych graczy. Myślę, że dwóch do strefy ataku i jednego do drugiej linii. Dla mnie lepiej sprowadzić trzech dobrych piłkarzy, aniżeli sześciu maksymalnie przeciętnych. Szeroka kadra przy chęci gry w pucharach to absolutna podstawa – podkreśla Łukasz Madej.