Absencja Hurkacza wpłynęła na sytuację Zielińskiego
Przez długi czas kibice polskich tenisistów liczyli na to, że Hubert Hurkacz zdoła dojść do pełni dyspozycji po kontuzji, której doznał w drugim meczu na Wimbledonie. Finalnie okazało się to niemożliwe i 27-latek ostatecznie nie zaprezentuje się na kortach w stolicy Francji.
Absencja Hurkacza sprawi, że Polska straciła trzy potencjalne szanse medalowe. Oprócz niego samego, w Paryżu nie zagra także Jan Zieliński, który na skutek konstrukcji przepisów nie wystąpi w mikście. W deblu natomiast 27-latek miał zagrać w parze z Igą Świątek.
Obóz Świątek zareagował na decyzję Hurkacza
Reakcje społeczne po ogłoszeniu decyzji przez Hurkacza były przeróżne. Wielu zarzucało mu egoizm, a przy tym wskazywało, że mógłby zgłosić się do olimpijskiego turnieju, po czym kreczować. Dzięki temu Zieliński miałby furtkę do gry. “Poszkodowana” stała się także Iga Świątek.
Dziennikarz “Super Expressu” Michał Chojecki postanowił skontaktować się z teamem liderki rankingu WTA i zapytać, jak zareagowała na całą sprawę. Jej obóz opisał to, z jakimi emocjami wiąże się rezygnacja Hurkacza.
– Iga dowiedziała się przedwczoraj o wycofaniu się Huberta, choć wcześniej miała świadomość jego problemów zdrowotnych. Życzy Hubertowi dużo zdrowia. Jest jej oczywiście bardzo przykro, że ten mikst nie dojdzie do skutku. Na kilka dni przed startem Igrzysk pozostaje jej jednak skupić się na rywalizacji w singlu i jak najlepszym wykonaniu swojej pracy, bo na to ma wpływ – odpowiedziano.