Said Hamulić piłkarzem Widzewa
Widzew Łódź po sprzedaży Jordiego Sancheza do Japonii pozostał z jednym nominalnym napastnikiem, Imadem Rondiciem. Klub sięgnął po Huberta Sobola z drugoligowego KKS-u Kalisz, ale pierwszy mecz sezonu ze Stalą Mielec pokazał, że takim duetem bardzo trudno będzie walczyć o zapowiadane w Łodzi miejsca w czołówce tabeli. W poniedziałek gruchnęła informacja, że czterokorni mistrzowie Polski interesują się Saidem Hamuliciem i wiele wskazuje na to, że sprawa została zamknięta.
Według informacji portalu “Łódzki Sport” napastnik jest już po testach medycznych. Te wypadły pozytywnie, dzięki czemu nic nie stało na przeszkodzie do finalizacji ruchu. Widzew wypożyczył Hamulicia z francuskiego FC Toulouse, które nie wiązało już z nim większych nadziei. W umowie została zapisana klauzula wykupu bośniackiego napastnika. Oficjalne ogłoszenie transferu ma być kwestią najbliższych godzin.
Hamulić to dla fanów PKO BP Ekstraklasy dobrze znane nazwisko. W rundzie jesiennej sezonu 2022/23 Bośniak bronił barw Stali Mielec. W 17 ligowych meczach strzelił 9 bramek, zanotował 4 asysty i zapracował na transfer do Francji. Przygoda napastnika w FC Toulouse okazała się absolutnym niewypałem, który klub próbował ratować wypożyczeniami. Te również nie pozwoliły Hamuliciowi odnaleźć dawnej formy, więc dwudziestotrzyletni piłkarz zdecydował się na powrót do Polski.