Probierz tłumaczy się z gry trójką obrońców
W połowie września ubiegłego roku Michał Probierz zastąpił na stanowisku Fernando Santosa. Od samego początku zdecydował się na inne rozwiązania względem Portugalczyka. Biało-czerwoni przestali grać w systemie z czwórką obrońców. Zamiast tego Probierz postawił na trójkę defensorów.
W wywiadzie dla TVP Sport selekcjoner wyjaśnił, czym podyktowana była ta decyzja. – Po trzech dniach treningów graliśmy pierwsze spotkanie i ciężko było wprowadzić nowe rzeczy. Zrobiliśmy analizę i zdecydowaliśmy się na grę trójką obrońców. Dlatego, że mamy niewielu skrzydłowych regularnie występujących w swoich klubach – powiedział.
Probierz wskazuje na braki w kadrze
Już po Euro 2024, zakończonym dla reprezentacji Polski już po trzech meczach, Probierz i jego sztab dokonali analizy tego, jakie były największe mankamenty w Niemczech. Selekcjoner zdradził ponadto, jakie aspekty jego zdaniem wymagają największej poprawy.
– Trzon drużyny jest zbudowany i to dla nas bardzo istotne, że mamy zawodników regularnie grających w klubach. Mamy trzy, cztery pozycje, na których ciągle szukamy rozwiązań. Musimy poprawić grę w obronie, bo za łatwo traciliśmy gole na mistrzostwach. Dziękuję wszystkim za wsparcie, jakie otrzymaliśmy na tych mistrzostwach. Zarówno od trenerów, jak i kibiców – powiedział.
Kolejne okazje do wcielenia w życie planu taktycznego nadejdą na początku września, kiedy to biało-czerwoni zainaugurują zmagania w Lidze Narodów. Na początek czekają ich dwa spotkania wyjazdowe – ze Szkocją (5 września) i Chorwacją (8 września).