Zbigniew Boniek o sytuacji Wojciecha Szczęsnego
To, że Wojciech Szczęsny opuści tego lata Juventus jest już w zasadzie przesądzone. Stara Dama robi wszystko, żeby jak najszybciej pozbyć się bramkarza, a sytuacja zakrawa absurd, bo Polak… nie może nawet trenować z zespołem. Zachowanie turyńczyków może dziwić, bo przecież Szczęsny nie jest zwykłym piłkarzem, a zawodnikiem zasłużonym dla klubu, który jego barw bronił przez siedem ostatnich lat. Działania Juventusu w rozmowie z “Przeglądem Sportowym Onet” ocenił były gracz turyńczyków, Zbigniew Boniek.
– Wszystkie takie rzeczy jak odstawianie zawodników poza klub, nie są ani przyjemne, ani miłe – podsumował były prezes PZPN.
Mimo, że umowa łącząca Szczęsnego z Juventusem obowiązuje jeszcze przez jeden sezon, od dłuższego czasu docierały informacje, że Polak może tego lata zdecydować się na zmianę środowiska. Na niedługo przed rozpoczęciem Euro 2024 gruchnęła informacja, że Polak jest bliski porozumienia z jednym z klubów z Arabii Saudyjskiej. Im więcej czasu od tych informacji upływa, tym sytuacja Szczęsnego wydaje się coraz bardziej komplikować.
– Może Juventus dostał zapewnienie, że Wojtek na 100 proc. znajdzie sobie nowy klub, bo przecież nawet kupili już na jego miejsce nowego bramkarza. Dlatego liczą i chcą, by Wojtek odszedł – ocenił Zbigniew Boniek.
Przez siedem ostatnich lat Wojciech Szczęsny rozegrał dla Juventusu 252 mecze, niejednokrotnie w pojedynkę ratując wyniki Starej Damy. W barwach klubu z Turynu Polak sięgnął po osiem drużynowych trofeów i indywidualny tytuł “bramkarza roku”.