Lewczuk chwali nowego napastnika Jagiellonii
Jagiellonia Białystok ma za sobą udaną inaugurację nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Zespół Adriana Siemieńca pokonał Puszczę Niepołomice 2:0. Duma Podlasia zawdzięcza zwycięstwo wprowadzonym z ławki nowym nabytkom. Po wejściu na murawę z dobrej strony pokazywał się zarówno boczny obrońca Joao Moutinho, jak i sprowadzony z Wisły Kraków skrzydłowy Miki Villar.
Najwięcej pochwał zebrał jednak Lamine Diaby-Fadiga. Pod koniec spotkania 23-latek popisał się przepiękną indywidualną akcją, po której bramkarz Puszczy nie miał nic do powiedzenia. Igor Lewczuk uważa, że Francuz może być ważną częścią zespołu mistrza Polski.
– Czasami jak ktoś trafia z Zachodu do Ekstraklasy, to jest ta nadzieja, że będzie to piłkarz, który się wyróżnia. Później czasami niektórzy przepadają, nie ma takiego przełożenia. Tu też były duże oczekiwania, przyszedł piłkarz do rywalizacji z Pululu. Dobrze wszedł, ta akcja na pewno go napędzi. Widać, że może być zawodnikiem, który może nie będzie od razu w pierwszej jedenastce, ale pomoże Pululu i Imazowi zdobywać bramki – twierdzi były piłkarz Legii Warszawa.
Program Kanału Sportowego pt. “Loża Piłkarska” można obejrzeć poniżej.