Iga Świątek w finale Indian Wells
Półfinał na kalifornijskich kortach był pokazem siły Świątek. Polka w pięknym stylu pokonała Martę Kostiuk 6:2, 6:1, a kilka godzin później poznała swoją rywalkę. W niedzielę zagra o tytuł z Greczynką Marią Sakkari, która z kolei okazała się lepsza od Coco Gauff 6:4, 6:7(5), 6:2.
– Jestem bardzo zadowolona z tego, że moja koncentracja była na stabilnym poziomie. Wiedziałam, że to niezbędne z zawodniczką, która lubi zrobić zamieszanie na korcie. Zrealizowałam swój plan – skomentowała 20-latka w rozmowie z Klaudią Jans-Ignacik w Canal+Sport.
Następnie została zapytana o małą liczbę niewymuszonych błędów. – Właśnie po to pracujemy, żebym była jak najbardziej solidna. Wiadomo, że tenis opiera się czasami na błędach i winnerach, ale jednak częściej na błędach. Cieszę się, że z dnia na dzień układa się lepiej – dodała. – Byłam na takim poziomie koncentracji, że wszystko ułożyło się po mojej myśli – oznajmiła liderka rankingu WTA.