HomePiłka nożnaBeniaminek wzmocni się kosztem ligowego rywala? Mają zapłacić za pomocnika

Beniaminek wzmocni się kosztem ligowego rywala? Mają zapłacić za pomocnika

Źródło: Szymon Janczyk/Weszło

Aktualizacja:

Motor Lublin wciąż kompletuje kadrę na pierwszy po powrocie sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej. Na celowniku beniaminka znalazł się pomocnik Piasta Gliwice, Michał Kaput.

Michał Kaput

Sipa US / Alamy

Motor Lublin chce Michała Kaputa

Motor Lublin nie próżnuje po wywalczeniu awansu do PKO BP Ekstraklasy. Beniaminek przeprowadził cztery konkretne transfery, z czego dwóch piłkarzy wzmocni środek pola. Ale to nie koniec wzmocnień w tej linii.

Szymon Janczyk z portalu “Weszło” poinformował, że Motor Lubin jest zainteresowany Michałem Kaputem. To dobra informacja dla Piasta Gliwice, bo klub zarządzany przez Zbigniewa Jakubasa jest skłonny zapłacić za pomocnika. A wypożyczony ostatnio do Radomiaka Radom Kaput to doświadczony ligowiec, który w Motorze mógłby okazać się jednym z kluczowych graczy.

Kaput to wychowanek Polonii Warszawa, ale do seniorskiej piłki wchodził w barwach ŁKS-u Łomża. W 2018 roku trafił do Radomiaka Radom, z którym awansował do Fortuna 1 Ligi i PKO BP Ekstraklasy. W styczniu 2022 roku zamienił Radom na Gliwice, ale w poprzednim sezonie był wypożyczony do swojego poprzedniego klubu. Na poziomie centralnym pomocnik rozegrał ponad 150 spotkań.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Cezary Oleksiejczyk krytykowany przez byłego prezesa FEN! Mocna wymiana zdań
Gwiazdor freaków odleciał? KSW to dla niego za mało
Kolejne duże nazwisko na gali KSW 100. To lider kategorii półśredniej
Joshua przegrał, a i tak czeka go wielka walka. Fani boksu będą szczęśliwi
Walczył w UFC i pokonał mistrza KSW, a teraz trafia do FAME! Co za transfer!
McGregor zawalczy na gołe pięści? Mocne deklaracje
KSW wbrew własnym zasadom. Lewandowski krytykował, a teraz zatrudnił freaka!
Były mistrz wróci do klatki KSW? Jest jeden warunek
Fatalny występ Polaka na Brave CF! Nokaut już w pierwszej rundzie [WIDEO]
Janusz Pindera komentuje walkę Joshui. “Zmęczyłem się”