Śmigielski jasno o szansach Hurkacza na grę na Igrzyskach Olimpijskich
Mimo dużych oczekiwań Hubert Hurkacz przedwcześnie zakończył swój udział w najnowszej edycji Wimbledonu. W meczu drugiej rundy z Arthurem Filsem popularny “Hubi” nabawił się groźnie wyglądającej kontuzji kolana. Uraz przyszedł w najgorszym możliwym momencie. 26 lipca zaczynają się bowiem Igrzyska Olimpijskie, a więc wydarzenie, na które czeka każdy tenisista. Do tej pory Hurkacz tylko raz zagrał na igrzyskach. W 2020 roku odpadł w trzeciej rundzie z Liamem Broadym.
Wiele wskazuje na to, że w tym roku nie będzie mógł poprawić swojego wyniku sprzed czterech lat. Podczas rozmowy z portalem “Interia” doktor Robert Śmigielski nie pozostawił złudzeń kibicom rosłego zawodnika. Nie chciał zdradzić, co dokładnie dolega 27-latkowi – powołując się na tajemnicę lekarską – lecz wieści, które przekazał, nie są optymistyczne.
– Ja myślę sobie, że jeśli chodzi o start w Paryżu, to raczej bym się na to nie nastawiał. A jeśli tak, to moim zdaniem byłoby to dużym kosztem dla jego zdrowia – ocenił.
Nieobecność Hurkacza na Igrzyskach Olimpijskich może mieć duży wpływ na dorobek medalowy Polaków. Oprócz startu w grze indywidualnej Polak miał być partnerem Jana Zielińskiego w grze podwójnej. Z kolei w tzw. mikście 27-latek miał stworzyć gwiazdorski duet z Igą Świątek.