Zwycięstwo w Copa America pozwoliło Messiemu ustanowić rekord
Najnowsza edycja Copa America miała dla Lionela Messiego szczególne znaczenie. Niewykluczone, że był to ostatni wielki turniej w karierze 37-latka. Argentyńczyk ostatecznie poprowadził swoją drużynę do triumfu w rozgrywkach. W wielkim finale Albicelestes pokonali Kolumbię 1:0 po bramce Lautaro Martineza, choć piłkarz Interu Miami nie dokończył meczu z powodu groźnie wyglądającej kontuzji.
Mimo wielkiego pecha Messi dokonał niemożliwego i wygrał swoje 45. trofeum w karierze. To najlepszy wynik w historii futbolu. 37-latek wyprzedził tym samym Daniego Alvesa, z którym przez lata grał w FC Barcelonie. To właśnie w tym klubie swoje największe triumfy święcił reprezentant Argentyny. Wraz z Dumą Katalonii wygrał dziesięć tytułów mistrza kraju, siedem krajowych pucharów i siedem Superpucharów Hiszpanii. Może się też pochwalić czterema zwycięstwami w Lidze Mistrzów, trzema wygranymi w Superpucharze UEFA i trzema triumfami w Klubowych Mistrzostwach Świata.
Co więcej, zdobył dwa mistrzostwa kraju i jeden Superpuchar w barwach Paris Saint-Germain. Ma na swoim koncie także Puchar Ligi MLS, który wywalczył grając dla Interu Miami. To jednak nic w porównaniu z jego osiągnięciami w kadrze Argentyny. Wygrywał trofea dla Albicelestes już w piłce juniorskiej. Wraz z drużyną U-20 wygrał mistrzostwa świata w 2005. Mało kto pamięta, że Messi jest też mistrzem olimpijskim z 2008. Jeśli chodzi o piłkę seniorską, 37-latek pomógł swojej reprezentacji zdobyć dwa puchary Copa America i jeden upragniony tytuł mistrzów świata.