Gamrot chce pozostać aktywny
Mateusz Gamrot ma zawalczyć z Danem Hookerem na wydarzeniu UFC 305, które odbędzie się 17 sierpnia w Australii. Do oficjalnego ogłoszenia batalii brakuje podpisanych kontraktów, więc finalizacja ich zestawienia to wyłącznie kwestia czasu. Dla Polaka nie jest to idealny sportowy scenariusz – celował w ścisłą czołówkę kategorii lekkiej, a zmierzy się z zawodnikiem sklasyfikowanym na 11. miejscu w rankingu.
– Moja walka z nim, czyli moje nazwisko, spadła Hookerowi jak gwiazdka z nieba. W dodatku pojedynek będzie na jego terenie, więc to przede mną jest bardzo duża przygoda i wyprawa, bo polecę do Australii i będę walczył przeciwko wszystkim. Ale ja to uwielbiam – powiedział Mateusz Gamrot w rozmowie z dziennikarzem Pawłem Wyrobkiem.
Dan Hooker to bardzo doświadczony zawodnik, który pod szyldem amerykańskiej organizacji występuje od 2014 roku i walczył z naprawdę uznanymi nazwiskami. 34–latek słynie przede wszystkim ze swoich umiejętności stójkowych. A co o najbliższym rywalu sądzi sam Gamer?
– Wysoki, szczupły, dużo kopie, unika parteru jak ognia, więc generalnie wszystko się składa. […] Moje ostatnie walki były rozgrywane na dystansie, więc celuję, aby zakończyć tę walkę przed czasem – spuentował Gamrot, cytowany przez Bartłomieja Stachurę z lowking.pl.
Mateusz Gamrot (MMA 24–2, 1 NC) jest sklasyfikowany na piątym miejscu w rankingu kategorii lekkiej UFC. Ma passę trzech zwycięstw z rzędu. Ostatnią walkę stoczył w marcu, kiedy to na pełnym dystansie pokonał byłego mistrza, Rafaela dos Anjosa. Aż siedem z dziewięciu występów pod szyldem amerykańskiego giganta rozstrzygnął na swoją korzyść.