HomePiłka nożnaByły napastnik reprezentacji Irlandii trafi do więzienia. Złamał sądowy zakaz

Były napastnik reprezentacji Irlandii trafi do więzienia. Złamał sądowy zakaz

Źródło: BBC

Aktualizacja:

Były reprezentant Irlandii, Anthony Stokes, ma spore problemy z prawem. Emerytowany piłkarz trafi do więzienia z powodu złamania sądowego zakazu, który dotyczył kontaktów z byłą partnerką oraz jej rodziną.

Anthony Stokes

IMAGO / Bernd Müller

Stokes usłyszał wyrok

Anthony Stokes problemy z prawem ma już od dobrych kilku lat. Wszystko za sprawą zachowania wobec swojej byłej partnerki. Irlandczyk w latach 2018-2019 miał seriami wysyłać kobiecie niecenzuralne oraz obraźliwe wiadomości za pomocą maila i WhatsAppa, a także nękać ją w prawdziwym świecie. Były piłkarz poza obelgami zarzucał jej niewierność oraz kwestionował zdolności do bycia matką.

Stokes w 2019 roku otrzymał zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną oraz jej rodziną. Jak informuje jednak BBC, były reprezentant Irlandii złamał obostrzenia i teraz czeka go odsiadka. Sąd skazał go na pięć miesięcy więzienia.

Irlandczyk podczas kariery dziewięć razy wystąpił dla drużyny narodowej. Jeśli chodzi o piłkę klubową, Stokes reprezentował m.in. Celtic Glasgow, Hibernian FC oraz Sunderland. Profesjonalną grę zakończył w 2020 roku, a jego ostatnim pracodawcą była drużyna Livingston FC. Emerytowany zawodnik jest pięciokrotnym mistrzem Szkocji.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Piotr Stokowiec wraca na ławkę trenerską! Wiadomo, który klub obejmie
Florentino Perez zabrał głos w sprawie Złotej Piłki. Jest rozczarowany
Jacek Zieliński zostanie w Legii? Są nowe informacje
FKS Stal Mielec z pierwszym wyjazdowym zwycięstwem! [WIDEO]
To zdecydowanie najgorszy sezon sędziów Ekstraklasy od około dekady!
Barcelona nadal bez swojej gwiazdy. Nie wystąpi w Lidze Mistrzów
Piast ma problemy finansowe. Szczere wyznanie Vukovicia
Żyro o absurdalnej sytuacji w Lechii Gdańsk. Sprawdzano trenera Grabowskiego
Włosi brutalnie ocenili Dawidowicza. Koszmarne noty
Legia straci Kapuadiego? Piłkarz zabrał głos