HomePiłka nożnaUczestnik Ligi Mistrzów bliski potężnego wzmocnienia!

Uczestnik Ligi Mistrzów bliski potężnego wzmocnienia!

Źródło: David Ornstein

Aktualizacja:

Aston Villa poszukuje wzmocnień przed powrotem do Ligi Mistrzów. Jak informuje angielski dziennikarz, David Ornstein, bliski dołączenia do klubu z Villa Park jest Amadou Onana.

Amadou Onana

Alamy/Andrew Orchard

Onana pomoże Aston Villi w Lidze Mistrzów?

Amadou Onana trafił do Evertonu latem 2022 roku. Lille otrzymało za niego wówczas 35 milionów euro. W barwach klubu z Goodison Park Belg rozegrał łącznie 72 mecze, w których strzelił 4 gole i zaliczył 3 asysty grając na pozycji defensywnego pomocnika. Ponadto, urodzony w Senegalu 22-latek ma na swoim koncie 17 występów w seniorskiej kadrze Belgii.

Po dobrym sezonie w barwach Evertonu Onana zwrócił na siebie uwagę wielu klubów. Wśród nich znalazła się także Aston Villa, która potrzebuje wzmocnień przed powrotem do Ligi Mistrzów po 41 latach. 22-latek miałby być zastępstwem dla Douglasa Luiza, który wspólnie ze swoją dziewczyną, również piłkarką, Alishą Lehmann, niedawno odszedł do Juventusu. Zawodnik Evertonu na Villa Park stworzyłby duet środkowych pomocników z kolegą z reprezentacji, Yourim Tielemansem.

Amadou Onana jest obecnie wyceniany przez portal Transfermarkt na 50 milionów euro. Jego kontrakt z Evertonem wygasa wraz z końcem czerwca 2027 roku. Kwota transferu do Aston Villi ma wynieść około 50 milionów funtów.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Legia nie poznała się na jego talencie. „On może kiedyś wrócić na Łazienkowską”
Młody zawodnik Widzewa pod lupą. Były trener zapowiada mu wielką karierę
Jagiellonia zawalczy o jego wykup. „Z meczu na mecz rośnie”
Dramat Modera. Przeszedł operację, trener Feyenoordu wyjawia więcej
Cash o włos od gola sezonu! Cudowna interwencja bramkarza Liverpoolu [WIDEO]
Real Madryt ucieka Barcelonie! Koncert i wielki Mbappe!
Liverpool się odrodził! Pewne zwycięstwo po czterech porażkach
Camp Nou blisko ukończenia. Imponujący widok [WIDEO]
Udany debiut Spallettiego. Jamie Vardy nie wystarczył, Juventus triumfuje
Skandal w Ligue 1, klub podejmuje kroki. Gwiazdor symulował kontuzję?