Kilku głównych kandydatów do Złotej Piłki
Biorąc pod uwagę dokonania drużynowe i indywidualne, przez jakiś czas wydawało się, że głównym kandydatem do Złotej Piłki może być Toni Kroos. Niemiec zwieńczył klubową karierę sięgnięciem z Realem Madryt po Ligę Mistrzów i mistrzostwo Hiszpanii. Z reprezentacją jednak odpadł z Euro 2024 już w ćwierćfinale, co w konsekwencji może mieć istotne przełożenie na klasyfikację tego plebiscytu.
W gronie kandydatów wymieniano również Viniciusa Juniora i jego przyszłego klubowego kolegę, Kyliana Mbappe. Obaj mają za sobą świetne sezony w klubie, choć to Brazylijczyk zdobył ważniejsze trofea, z Ligą Mistrzów na czele. W Copa America, poza dwoma golami z Paragwajem, nie zachwycił, a na dodatek nie zagrał przegranym przez Brazylię ćwierćfinale z Urugwajem wskutek nadmiaru żółtych kartek.
Bardzo udany pierwszy sezon w Realu Madryt sprawił, że spore szanse na Złotą Piłkę ma także Jude Bellingham. Anglik bez kompleksów wdarł się do ekipy “Królewskich”, a do tego jest prawdopodobnie najjaśniejszą postacią w reprezentacji Anglii na Euro 2024. Jeśli poprowadzi ją do finału, a może i zwycięstwa, wyrośnie na głównego faworyta do wygrania plebiscytu.
Engel przypomina o Messim
Temat przyznania Złotej Piłki był jednym z tematów poruszonych w niedzielnym programie “Moc Euro” na Kanale Sportowym. Zdaniem Jerzego Engela, to właśnie Bellingham może zgarnąć nagrodę, ale nie wykluczył również kandydatury… Leo Messiego.
– Trzeba również patrzeć na to, co się dzieje wokół. Adidas wypuścił super utwór “Hey Jude”. To są takie małe symptomy, które pokazują, że jednak wszystkie oczy skierowane są na Bellinghama. Natomiast, jeśli Argentyna wygra Copa America, to przypominam, że jest jeszcze Leo Messi i kto wie, czy nie będzie musiał uruchomić swojego dużego samochodu, aby zmieścić kolejną nagrodę – powiedział.
Obejrzyj program “Moc Euro” na Kanale Sportowym: