Demiral zawieszony za kontrowersyjny gest
Reprezentacja Turcji była największym pozytywnym zaskoczeniem Euro 2024. Drużyna prowadzona przez Vincenzo Montellę odpadła w ćwierćfinale po porażce 1:2 z Holandią, ale mimo to pokazała się z bardzo dobrej strony. W meczu tym nie zagrał zawieszony Merih Demiral.
Turecki obrońca był bohaterem Turków w 1/8 finału – strzelił bowiem obie bramki w wygranym 2:1 starciu z Austrią. Został jednak zawieszony na dwa spotkania – UEFA uznała, że jego gest po drugiej bramce, tzw. wilczy salut, był przekroczeniem zasad, wskutek czego Demiral został ukarany.
Tureccy kibice pokazali gest wilczego salutu
Kibice reprezentacji Turcji najwyraźniej nie zgadzają się z tak ostrą reakcją europejskiej organizacji, a dowodem tego było ich zachowanie przed pierwszym gwizdkiem starcia z Holandią. Podczas odśpiewania hymnu część kibiców pokazywała gest wilczego salutu.
Na ten moment nie jest jeszcze jasne, czy UEFA ponownie przyjrzy się tej sprawie i ukarze turecką federację. Biorąc pod uwagę karę dla Demirala, nie można wykluczać, że Turcja poniesie konsekwencje zachowania swoich kibiców, przynajmniej finansowe.
Gest wilczego salutu (dwa uniesione palce i złączony kciuk z serdecznym i środkowym) odnosi się do ekstremistycznej organizacji Szare Wilki. UEFA przed turniejem zapowiadała, że jakiekolwiek symbole popierające tego typu ugrupowania będą surowo karane.