Turcy znów zaskoczyli
W pierwszej połowie grę prowadzili Holendrzy. Można się było tego spodziewać, szczególnie po wygranej 3:0 nad Rumunią, kiedy podopieczni Ronalda Koemana zaprezentowali się z naprawdę dobrej strony. Niespodziewane było jednak to, że w sobotnim starciu jako pierwsi stracili bramkę. Turcy zaprezentowali swą niebezpieczną twarz, która ostatnio zaskoczyła Austriaków. W 35. minucie podanie Ardy Gulera na gola zamienił Samet Akaydin.
Udany pościg Oranje
Po zmianie stron piłkarze Oranje ruszyli do odrabiania strat. Na boisku zameldował się Wout Weghorst, który na początku turnieju najlepiej pokazał polskim kibicom, że potrafi odmieniać losy spotkania. Holendrzy ponownie dominowali, ale tak samo było w pierwszej połowie, gdy jednak stracili bramkę.
Turcy ostatecznie nie wytrzymali naporu Holendrów. W 70. minucie do wyrównania doprowadził Stefan de Vrij, któremu dogrywał Memphis Depay.
Kilka minut później do własnej siatki trafił Mert Muldur. W ten sposób w krótkim odstępie czasu podopieczni Ronalda Koemana wrócili z piekła do nieba.
Holandia w półfinale turnieju zmierzy się z Anglią. Mecz odbędzie się 10 lipca. Jeśli Oranje awansują do wielkiego finału, ich rywalem będzie zwycięzca starcia Hiszpanii z Francją.
Holandia Turcja 2:1
Gole: de Vrij 70′, Muldur (sam.) 76′ – Akaydin 35′
Żółte kartki: Simons, Ake, van Dijk, Weghorst – Tosun, Montella
Czerwona kartka: Yildirim
Wyjściowy skład Holendrów: Verbruggen – Dumfries, De Vrij, Van Dijk, Ake – Schouten, Simons, Reijnders – Bergwijn, Depay, Gakpo.
Wyjściowy skład Turków: Gunok – Muldur, Akaydin, Bardakci, Kadıoglu – Ozcan, Ayhan – Yılmaz, Calhanoglu, Yildiz – Guler.