Bogusz znów błyszczy
Los Angeles FC jest czołową drużyną MLS, a jedna z największych gwiazd zespołu to Mateusz Bogusz. Wychowanek Ruchu Chorzów zachwyca w obecnym sezonie amerykańskiej ekstraklasy. Pomocnik swoją jakość kolejny raz pokazał w wygranych 2:1 derbach Los Angeles przeciwko LA Galaxy.
Przez długi czas w meczu rozgrywanym na Rose Bowl utrzymywał się bezbramkowy remis. W 39. minucie padł jednak gol na 1:0 a jego autorem był Kei Kamara, któremu asystował właśnie Bogusz. Polak doskonale dośrodkował piłkę w pole karne z rzutu rożnego, a tam najwyżej wyskoczył właśnie Sierraleończyk, który głową wpakował futbolówkę do siatki.
Jeszcze przed przerwą prowadzenie LAFC na 2:0 podwyższył Denis Bouanga. Gabończyk mocnym uderzeniem z rzutu karnego nie pozostawił żadnych szans stojącemu między słupkami Johnowi McCarthy’emu. W drugiej połowie LA Galaxy zdołało jeszcze zdobyć bramkę kontaktową. Dokonał tego Gabriel Pec. Mimo trafienia Brazylijczyka ekipa prowadzona przez Grega Vanneya nie zdołała już strzelić drugiego gola i musiała uznać wyższość rywala.
LAFC po zwycięstwie z derbowym rywalem umocniło się na pozycji lidera Konferencji Zachodniej MLS. Sam Bogusz jeszcze bardziej śrubuje natomiast swoje już teraz świetne statystyki. Jak podaje oficjalna strona ligi, Polak wystąpił w 21 spotkaniach i zdobył w tym czasie aż 12 bramek oraz dołożył do tego sześć asyst.