EURO obfite w niespodzianki
Na tegorocznych mistrzostwach Europy występy niektórych drużyn są naprawdę dużym zaskoczeniem. Zwycięstwo Szwajcarów nad Włochami, najszybsza bramka Albanii, wygrana Gruzji w meczu z Portugalią czy remis Słowenii z Anglią to tylko niektóre z nich. Jednym z powodów jest lepsze przygotowanie taktyczne poszczególnych zespołów do gry z najlepszymi ekipami. Kilka słów na ten temat powiedział Robert Podoliński.
– Mam wrażenie, że futbol poszedł w stronę elastyczności. Drużyny potrafią bardzo często zmieniać swoje ustawienia. Ja widzę tutaj maksymalne wyżyłowanie systemu pod to, czym dysponuje dany trener. Rumunia, Słowacja, to są zespoły skrojone idealnie sposobem grania pod materiał ludzki, który mają. Drużyny robiące coś więcej dzięki ustawieniu niż indywidualnościom. Te wielkie zespoły natomiast poszły w drugą stronę. Anglicy nas trochę zaskoczyli, pozmieniali ustawienie… Liczę, że pojadą do domu, bo to smutny zespół. Generalnie z punktu widzenia taktycznego, ja byłem dużo bardziej zaskoczony jakością poprzedniego EURO – powiedział Robert Podoliński.