Sabalenka zwraca się do swoich fanów
Białorusinka ma za sobą naprawdę trudne chwile. W ćwierćfinale Rolanda Garrosa wiceliderka rankingu WTA niespodziewanie przegrała z 17-letnią Mirrą Andriejewą. Wimbledon miał być dla niej idealną okazją na zmazanie plamy po French Open. Sabalenka miała bowiem status jednej z faworytek całego turnieju. Choć nigdy nie zatriumfowała na londyńskich kortach, dwa razy awansowała do półfinału.
26-latce nie udało się jednak wystąpić na turnieju wielkoszlemowym. Wszystko przez kontuzję prawego barku, której nabawiła się podczas rozgrywek w niemieckim Halle. Reprezentantka Białorusi próbowała jeszcze walczyć z bólem, lecz ostatecznie podjęła decyzję o wycofaniu się z Wimbledonu, o czym oficjalnie poinformowała w poniedziałek. Teraz przybliżyła swoją sytuację zdrowotną po raz kolejny.
– Chcę tylko podziękować za wsparcie, które dostałam w ostatnich kilku dniach. To naprawdę dużo dla mnie znaczy. Wrócę silniejsza niż kiedykolwiek! Teraz czas na rehabilitację, powrót do zdrowia i zaczynamy od nowa – napisała.
Sabalenka na pewno nie stanie na drodze Igi Świątek podczas najnowszej edycji Wimbledonu. Można powiedzieć, że obecnie druga rakieta świata walczy z czasem. 26 lipca – a więc za kilka tygodni – zaczynają się Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Nieobecność 26-latki na paryskich kortach byłaby sensacją.