Pełna dominacja
Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem całkowitej przewagi Portugalczyków. Podopieczni Roberto Martineza prowadzili grę, ciągle atakowali bramkę Słowaków i potwierdzili, że są zdecydowanym faworytem tego starcia. Nie pokazali jednak skuteczności, mimo posiadania tylu jakościowych napastników w składzie.
Wielką aktywnością odznaczał się Cristiano Ronaldo, ale gwiazda portugalskiej kadry była przemotywowana. CR7 starał się zdobyć bramkę na wszelkie możliwe sposoby. Za każdym razem piłka nie znajdywała jednak drogi do siatki.
Słoweńcy odpowiedzieli rywalowi jedynie jednym poważnym strzałem Benjamina Sesko. Oprócz tego, podopieczni Matjaza Keka głównie odpychali portugalskie ataki.
Portugalska niemoc
Po przerwie starania Portugalczyków przypominały już walenie głową w mur. Podopieczni Roberto Martineza cały czas nacierali na bramkę Słowenii, ale nie potrafili przełamać obrony swojego rywala. Zawodnicy z Bałkanów dobrze się bronili, widać, że wiedzą, jak wytrzymać portugalski napór.
Piłkarze z Lizbony nie zdołali dopiąć swego do końca podstawowego czasu gry. Słoweńcy osiągnęli swój cel – dogrywkę.
Zawód Ronaldo
Pod koniec pierwszej części dogrywki sędzia Daniele Orsato podyktował rzut karny. Wydawało się, że to moment, w którym Portugalczycy wreszcie osiągną upragnione prowadzenie, na które pracowali cały mecz. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Cristiano Ronaldo. 39-latek miał szansę na swojego pierwszego gola na Euro 2024, ale… nie wykorzystał rzutu karnego. Jego uderzenie obronił Jan Oblak, a załamany Ronaldo zalał się łzami.
W 115. minucie Pepe popełnił karygodny błąd. Stoper Portugalii stracił piłkę, nie mając za sobą żadnej asekuracji. Benjamin Sesko ruszył na bramkę Portugalczyków, znajdował się w kapitalnej sytuacji do zdobycia bramki, która mogła dać Słowenii historyczny awans do ćwierćfinału, ale fenomenalną interwencją popisał się Diogo Costa.
Costa bohaterem
W konkursie rzutów karnych bardziej doświadczeni okazali się Portugalczycy. Podopieczni Roberto Martineza lepiej strzelali, a bramkarz Diogo Costa stanął na wysokości zadania na linii bramkowej. Najpierw obronił strzał Ilicicia, a potem odbił uderzenia Balkoveca i Verbicia. Wykonał kapitalną robotę i w dużej mierze przyczynił się do awansu do kolejnej rundy.
Cristiano Ronaldo w serii jedenastek już się nie pomylił. 39-latek precyzyjnie zmieścił piłkę przy lewym słupku. Następnie do siatki trafili Bruno Fernandes oraz Bernando Silva. Tym samym drużyna Portugalii awansowała do ćwierćfinału Euro 2024. W kolejnej rundzie Portugalczycy zmierzą się z Francją.
Portugalia – Słowenia 0:0 (3:0 k)
Żółte kartki: Cancelo, Martinez – Drkusić, Karnicnik, Gorenc Stankovic, Bijol, Balkovec
Czerwona kartka: Kek
Wyjściowy skład Portugalczyków: Costa – Cancelo, Dias, Pepe, Mendes – Fernandes, Palhinha, Vitinha – Silva, Ronaldo, Leao.
Wyjściowy skład Słoweńców: Oblak – Karnicnik, Drkusić, Bijol, Balkovec – Stojanović, Gnezda Cerin, Elsnik, Mlakar – Sporar, Sesko.