Świątek i Hurkacz zaczną od roli zdecydowanych faworytów
Najwcześniej spośród Polaków, bo już o godzinie 12:00 w akcji zobaczymy Huberta Hurkacza. Najlepszy polski tenisista w samo południe rozpocznie starcie z Mołdawianinem Radu Albotem (144. ATP). Co ciekawe, Polak jeszcze nigdy z nim nie wygrał – przegrywał starcia w Shenzhen w 2017 i Paryżu w 2020 roku.
Iga Świątek z kolei zainauguruje Wimbledon od starcia z Sofią Kenin (49. WTA). Ich starcie zaplanowano jako trzecie w kolejności od godziny 14:00 na korcie nr 1 (po meczach Jeleny Rybakiny z Eleną Ruse i Roberto Carballesa Baeny z Alexandrem Zverevem). Polka wygrała wszystkie trzy dotychczasowe spotkania z Amerykanką, w żadnym z nich nie przegrywając nawet seta.
Linette i Fręch przed trudnymi zadaniami
Magdę Linette w pierwszej rundzie czeka trudne zadanie – zmierzy się z Eliną Switoliną (21. WTA), a ich starcie zaplanowano nie wcześniej niż na godzinę 18:30 na korcie nr 18. Polska tenisistka już raz ograła Ukrainkę na Wimbledonie – miało to miejsce w 2021 roku. Poza tym dwkrotnie przegrywała.
Komplet występów biało-czerwonych w pierwszej rundzie uzupełni starcie Magdaleny Fręch z Beatriz Haddad Maią (20. WTA). Ich mecz z kolei rozpocznie się jako czwarty w kolejności od godziny 12:00 na korcie nr 14. Dla Polki będzie to okazja na pierwsze zwycięstwo nad Brazylijką w trzecim bezpośrednim starciu.