Gdzie dwóch się bije, tam Russell korzysta
Wyścig okraszony był piękną walką Maxa Verstappena (Red Bull) z Lando Norrisem (McLaren). Aktualny mistrz świata szybko wyszedł na prowadzenie, ale z czasem zaczynał gubić cenne sekundy. W tym czasie często narzekał przez radio, że jego samochód ma spore problemy. Te jednak miały dopiero nadejść. Holender spędził w pit stopie aż 6,5 sekundy, przez co Norris znacząco się do niego zbliżył.
Brytyjczyk atakował, aż doszło do kolizji. Ta zakończyła jego wyścig. Verstappenowi nałożono 10 sekund kary i ostatecznie dojechał na 5. miejscu. Triumfował George Russell, choć napierał na niego Oscar Piastri. Do byłego partnera Roberta Kubicy zabrakło mu niemal dwóch sekund. Bardzo dobry wynik osiągnęli kierowcy Haasa – Nico Hulkenberg był szósty, a Kevin Magnussen – ósmy.
WYNIKI GP AUSTRII