HomePiłka nożnaMarco Materazzi przed meczem Szwajcaria – Włochy: W tej fazie nie ma faworytów

Marco Materazzi przed meczem Szwajcaria – Włochy: W tej fazie nie ma faworytów

Źródło: La Gazzetta dello Sport / intermediolan.com

Aktualizacja:

Już w sobotę (29 czerwca) o 18:00 rozpocznie się pierwszy mecz 1/8 finału EURO, w którym Szwajcaria zmierzy się z Włochami. Włosi podchodzą do tego spotkania w roli faworyta, ale ich legenda, Marco Materazzi, w rozmowie z “La Gazzetta dello Sport” ostrzega, żeby nie lekceważyć rywala.

Marco Materazzi

PressFocus

Materazzi docenia Szwajcarię

Zarówno Włosi, jak i Szwajcarzy wyszli ze swojej grupy z drugiego miejsca. W przypadku Włochów wszystko rozegrało się w ostatnich sekundach spotkania. Bramkę na wagę drugiego miejsca, w 98. minucie meczu z Chorwacją, zdobył Mattia Zaccagni. W innym przypadku Włosi mogliby nawet nie wyjść z grupy, bo trzy punkty z bilansem 2:3 nie były wystarczające. Szwajcaria miała zupełnie inną sytuację, bo wyjście z grupy zapewniła sobie jeszcze przed ostatnim spotkaniem. W trzecim meczu fazy grupowej zmierzyła się z Niemcami, z którymi prawie udało się wygrać. Do 92. minuty Szwajcarzy prowadzili 1:0, jednak w ostatnich minutach do remisu doprowadził Niclas Fuellkrug. To spotkanie jednak pokazało, że Szwajcarzy są gotowi rywalizować z najlepszymi. O ich umiejętnościach wspomina Marco Materazzi.

– Nie ma już faworytów i nigdy nie jest łatwo pokonać Szwajcarię. Yakin może polegać na piłkarzach grających w ligach włoskiej, niemieckiej i angielskiej. To zrównoważona drużyna z dobrymi zawodnikami i bramkarzem takim jak Sommer. Niedoceniany, ale doświadczony – powiedział Materazzi, cytowany przez serwis „intermediolan.com”.

– Zrobili na mnie wrażenie w meczu przeciwko Niemcom swoją pewnością siebie i ustawieniem. Jednak problemem Włoch nie musi być Szwajcaria. Włochy muszą upewnić się, że same nie staną się problemem – dodał Włoch.

– Jeśli przejdziemy dalej, może to być otwarta autostrada, nawet jeśli lepiej, aby o tym nie myśleli, bo inaczej stanie się to wąską ścieżką. Widzieliśmy to w 2006 roku, prowadząc nas do meczu z Niemcami. To wygląda łatwo, ale tak nie jest – przypomniał Materazzi.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Adam Buksa się nie zatrzymuje! Kolejny gol
Wieczysta szuka trenera i chce byłego gracza Chelsea! To byłaby prawdziwa bomba
Kolejny trener w Ekstraklasie zwolniony? Jest decyzja!
Królewski nie gryzie się w język. Mówi o przekładaniu meczów przez żałobę
Nie tylko Jan Urban! Kolejny czołowy trener dostał ofertę od Wieczystej
Legia pożegnała się z ważną postacią! Jest oficjalny komunikat
Lechia Gdańsk znów w strefie spadkowej. “Wróciliśmy do piekła”
Nieprawdopodobna historia drużyny Polaków. Awansują wtedy, gdy umiera papież!
Jednak nie Górnik Łęczna. To oni zostaną klubem filialnym Jagiellonii?
Mioduski wypalił w angielskich mediach. Mówi o… Legii w Lidze Mistrzów