HomePiłka nożnaPoznaliśmy pierwszych ćwierćfinalistów Ligi Konferencji. Faworyci nie zawiedli

Poznaliśmy pierwszych ćwierćfinalistów Ligi Konferencji. Faworyci nie zawiedli

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Pierwsze rewanżowe mecze 1/8 finału Ligi Konferencji nie zaskoczyły. Faworyci sprostali wyzwaniu i wywalczyli awans do ćwierćfinału. Wartym odnotowania jest fakt, że PAOK odrobił dwie bramki straty i wyrzucił z europejskich rozgrywek Dinamo Zagrzeb.

Tomasz Kędziora

Imago / Giannis Papanikos

Faworyci awansowali do ćwierćfinału, Szymański i Kędziora grają dalej

W czwartek o godzinie 18:45 odbyły się pierwsze mecze rewanżowe 1/8 finału Ligi Konferencji. Awans do ćwierćfinału wywalczyły takie zespoły jak Fenerbahce, PAOK, Pilzno oraz Fiorentina. Z dalszej gry w europejskich pucharach mogli cieszyć się reprezentanci Polski – Sebastian Szymański oraz Tomasz Kędziora.

Fenerbahce – Royale Union

Fenerbahce miało bardzo łatwe zadanie w rewanżu z Royale Union. Turecki zespół wygrał pierwszy mecz aż 3:0, przez co do drugiego spotkania mogli podejść bez niepotrzebnego stresu. Drużyna, w której występuje Sebastian Szymański ewidentnie myślami była przed trudną rywalizacją z Trabzonsporem, która czeka ich w najbliższy weekend. Podopieczni Ismaila Kartala na własnym stadionie przegrali 0:1 z rywalami po bramce Mathiasa Rasmussena w 68. minucie meczu. Turecki trener w tym spotkaniu dał odpocząć kilku kluczowym zawodnikom. Edin Dżeko, Dominik Livaković czy Cengiz Under spędzili mecz na ławce rezerwowych. Ostatecznie po wysokim zwycięstwie w pierwszym meczu to Fenerbahce mogło cieszyć się z awansu.

Fiorentina – Maccabi Hajfa

Fiorentina w pierwszym meczu zapewniła swoim fanom wielkie emocje. Włoski klub wygrał po golu w doliczonym czasie gry 4:3, a na własnym stadionie musieli tylko dopilnować, aby awans nie wypadł im z rąk. Podopieczni Vicenzo Italiano sprostali wyzwaniu i w rewanżu zremisowali 1:1. Taki wynik zapewnił im grę w najlepszej ósemce Ligi Konferencji. Bramkę dla gospodarzy jak przed tygodniem zdobył Antonin Barak, zaś dla gości strzelił Anan Khalaili.

PAOK – Dinamo Zagrzeb

Mecz w Grecji obfitował w największe emocje. Drużyna Tomasza Kędziora musiała gonić wynik, bowiem pierwsze spotkanie przegrali 0:2. Na własnym stadionie zaliczyli spektakularny comeback i wysoko, bo aż 5:1 wygrali z Dinamo Zagrzeb. Grecka drużyna już po pierwszej połowie prowadziła różnicą trzech bramek. W drugiej połowie wystarczyło dopilnować, aby sytuacja nie wymknęła się spod kontroli. Wspomniany wcześniej Kędziora rozegrał pełne 90 minut w barwach PAOK-u.

Pilzno – Servette

Do wyłonienia zwycięzcy dwumeczu potrzebna była seria rzutów karnych. W regulaminowym czasie gry, tak jak przed tygodniem padł bezbramkowy remis. Rozstrzygnięcia nie przyniosła również dogrywka. W konkursie jedenastek zdecydowanie skuteczniejsi byli gospodarze. Viktoria Pilzno wykorzystała wszystkie 3 strzały z jedenastego metra, zaś Dinamo Zagrzeb tylko raz zdobył bramkę z karnego, marnując przy tym trzy pozostałe próby. Ostatecznie to czeskie Pilzno mogło cieszyć się z upragnionego awansu do ćwierćfinału Ligi Konferencji.

Wyniki rewanżowych meczów 1/8 finału Ligi Konferencji:

FENERBAHCE – ROYALE UNION 0:1 (pierwszy mecz 3:0) – Rasmussen 68

FIORENTINA – MACCABI HAJFA 1:1 (pierwszy mecz 4:3) – Barak 59 – Khalaili 88

PAOK – DINAMO ZAGRZEB 5:1 (pierwszy mecz 0:2) – Baba 27, Sucic 33 (og.), Thomas 42, Koulierakis 73, Zivkovic 88 – Hoxha 49

PILZNO – SERVETTE 0:0 (3:1 k, pierwszy mecz 0:0)

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Tomasz Fornal ujawnił szczegóły. Chodzi o igrzyska olimpijskie
Popis Wilfredo Leona. Cztery asy serwisowe z rzędu! [WIDEO]
Fornal zagra w Turcji!? Na stole lukratywna oferta
ZAKSA zabrała głos w sprawie Bartosza Kurka. Ważne informacje!
PZPS przekazał smutne wieści. Zmarł Zbigniew Krzyżanowski
W końcu! Śliwka zadebiutował w lidze japońskiej. Ależ wejście
Ważne wieści w sprawie kontuzji Bartosza Kurka. Trener ZAKSY nie ma złudzeń
Szczere wyznanie Wilfredo Leona. Reprezentant Polski jasno o zakończeniu kariery!
Śliwka wyjaśnia powody transferu do Japonii. Padły dwa nazwiska
Szczere wyznanie polskiego siatkarza. Zaskakujące kulisy finału igrzysk