HomePiłka nożnaLeo Messi i Argentyna biją rekordy w USA! Ogromne zainteresowanie

Leo Messi i Argentyna biją rekordy w USA! Ogromne zainteresowanie

Źródło: Selección Argentina

Aktualizacja:

Argentyna z Leo Messi na czele walczy o kolejne trofeum. Mistrzowie świata rozgrywają mecze w ramach Copa America na amerykańskich stadionach i biją tam wszelkie rekordy frekwencji.

Argentyna

PressFocus

Wyjątkowe Copa America

Argentyna przystąpiła już do zmagań na Copa America 2024. Mistrzowie świata rozpoczęli turniej od dwóch zwycięstw i tak, jak zapowiadano też przed turniejem, są głównym kandydatem do zgarnięcia kolejnego trofeum. Popisy Leo Messiego i spółki są oczywiście śledzone przez miliony kibiców na całym świecie. Przekłada się to także na frekwencję na stadionach w USA.

Oficjalny profil argentyńskiej kadry pochwalił się zestawieniem wydarzeń sportowych, które przyciągnęły największą liczbę fanów na amerykańskich arenach. Ostatnie spotkanie Argentyna — Chile znajduje się na szczycie tej listy. Wygraną podopiecznych Lionela Scaloniego oglądało aż 81 100 kibiców!

Przybycie ośmiokrotnego zdobywcy złotej piłki do Interu Miami i turnieje takie jak Copa America tylko pozytywnie wpływają na popularyzację piłki nożnej za oceanem. Warto pamiętać, że w 2026 roku to właśnie w USA odbędzie się największy mundial w historii.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Lewandowski kontra Mbappe! Znamy daty El Clasico w nowym sezonie
Peter Moore wchodzi do Wisły. Wizjoner, który wygrał Ligę Mistrzów. Przywróci blask “Białej Gwiazdy”?
Raków chce transferu z Bundesligi! Ogromne pieniądze na stole
Iordanescu skomentował rumuńskie doniesienia o skandalu w Legii
Wielki transfer Wieczystej stał się faktem. Jest komunikat
Niespodziewana oferta dla Messiego! “L’Equipe” ujawnia szczegóły
Kolejny transfer Lechii Gdańsk. Pierwszy taki zawodnik w Ekstraklasie
Ależ wieści odnośnie polskiego talentu! Klub Bundesligi znów go nagrodził
Oto zakulisowe informacje. Wtedy Lewandowski zakończy karierę reprezentacyjną
Mateusz Borek wskazał idealnego asystenta selekcjonera. Nie chodzi o Piszczka!