HomePiłka nożnaWielki pech Ukraińców! To pierwszy taki przypadek w historii

Wielki pech Ukraińców! To pierwszy taki przypadek w historii

Źródło: Fabrizio Romano

Aktualizacja:

Ukraińcy zakończyli zmagania grupowe z czterema punktami na koncie. To jednak nie wystarczyło, aby wyjść z grupy. Drużyna Serhija Rebrowa miała wielkiego pecha.

Associated Press / Alamy Stock Photo

Pierwszy raz w historii Euro

Przed każdym turniejem statystycy wyliczają, ile punktów powinno wystarczyć do wyjścia z grupy. W obecnym systemie drużyna, która zgromadziła trzy “oczka”, ma duże szanse, aby zakwalifikować się do następnej fazy. Są jednak wyjątkowe sytuacje, kiedy nawet taka liczba punktów nie wystarcza. W takim położeniu znalazła się reprezentacja Ukrainy.

Podopieczni Serhija Rebrowa zgromadzili w sumie cztery punkty. Ukraina najpierw przegrała 0:3 z Rumunią, potem wygrała 2:1 ze Słowacją, a na zakończenie zmagań grupowych zremisowała bezbramkowo z Belgią.

Wielki pech

Wydawać by się mogło, że Ukraińcy z łatwością awansują do 1/8 finału. Trafili jednak do niezwykle wyrównanej grupy, w której każdy zdobył po cztery “oczka”.

W takim układzie Ukraina uplasowała się na ostatnim stopniu podium, w związku z czym odpadają z turnieju. To pierwsza taka sytuacja w historii mistrzostw Europy, gdy drużyna jedzie do domu po zdobyciu aż czterech punktów.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Możdżonek poparł Mentzena. PZPS błyskawicznie reaguje!
Afera! W roli głównej Marcin Możdżonek i… Sławomir Mentzen. “Jestem zaskoczony”
Wielki powrót Bartosza Kurka! Media: Tam zagra w kolejnym sezonie
Asseco Resovia przegrała pierwszy z dwóch finałów. Oddala się od obrony tytułu
Wilfredo Leon ze szczerą wypowiedzią. Tak traktuje grę dla reprezentacji Polski
Aleksander Śliwka czeka na mecze kadry. I mówi o tym, co dają mu kibice w Japonii [NASZ WYWIAD]
Pojechałam na mecz Polaka do Japonii. Oto co mnie zaskoczyło
Nikola Grbić zdecydował! Oto skład reprezentacji Polski na Ligę Narodów
Sześć zwycięstw i koniec. Passa polskiego klubu przerwana
Drakońska kara dla Polaka w Japonii. Długie zawieszenie