Knicks chcą zdetronizować Boston Celtics
Bridges od dłuższego czasu był jednym z najbardziej pożądanych zawodników w lidze, ale Brooklyn Nets jak dotychczas odrzucali wszystkie propozycje wymian. Ugięli się dopiero teraz. Tym samym mamy pierwszą od 1983 roku wymianę między Knicks a Nets! NYK w zamian za Bridgesa oraz wybór w drugiej rundzie draftu 2026 oddadzą Bojana Bogdanovicia, pięć wyborów w pierwszej rundzie (2025, 2027, 2029, 2031 i chroniony wybór Milwaukee Bucks w 2025), prawo do zamiany kolejnego (2028) oraz wybór w drugiej rundzie 2026.
Dla Bridgesa transfer ten oznacza, że połączy on siły ze swoimi kolegami z uniwerku Villanova. W składzie Knicks są już bowiem Jalen Brunson, Josh Hart oraz Donte DiVincenzo. Cała czwórka w 2016 roku świętowała krajowe mistrzostwo w barwach Wildcats. Dwa lata później – już bez Harta, który w 2017 roku został wybrany w drafcie do NBA – udało im się to osiągnięcie powtórzyć. Nowojorska ekipa liczy, że teraz trzon ten będzie receptą na sukces i detronizację Boston Celtics.
27-letni Bridges to duże wzmocnienie Knicks, którzy zyskują wszechstronnego skrzydłowego. Zawodnik ten od początku swojej kariery w NBA nie opuścił jeszcze ani jednego meczu! Do tej pory rozegrał 474 kolejnych spotkań, co jest najdłuższą taką serią w lidze od czterech dekad. W ubiegłym sezonie w barwach Nets notował on średnio 19,6 punktu, 4,5 zbiórki oraz 3,6 asysty na mecz. Karierę zaczynał w ekipie Phoenix Suns, z którą w 2021 roku zagrał w wielkim finale ligi.
Przebudowa Brooklyn Nets
Przed władzami Knicks jednak jeszcze kilka ważnych decyzji. Priorytetem pozostaje przedłużenie kontraktu z OG Anunobym, który trafił do Wielkiego Jabłka pod koniec ubiegłego roku i z miejsca świetnie się w zespole odnalazł. Nowojorczycy chcieliby też, by w składzie pozostał Isaiah Hartenstein, ale środkowy może liczyć na duże zainteresowanie na rynku wolnych graczy i nie wiadomo, czy Knicks będą w stanie finansowo przekonać go do kontynuowania tej współpracy.
Nets z kolei takim transferem zwiastują kolejną przebudowę zespołu z naciskiem na próbę odbudowania się poprzez draft. Powoli wychodzą na prostą po nieudanych eksperymentach z gwiazdami jak Kyrie Irving, James Harden czy Kevin Durant. We wtorek władze ekipy z Brooklynu porozumiały się też jeszcze z Houston Rockets w sprawie odzyskania swojego wyboru w pierwszej rundzie draftu 2026, który kilka lat temu im oddali, by… pozyskać wspomnianego Hardena.