Mocne słowa Bartosza Kwolka
Bartosz Kwolek ma za sobą bardzo udany sezon. Przyjmujący pomógł Aluron CMC Warcie Zawiercie zdobyć wicemistrzostwo kraju, a także Puchar Polski. Mimo tego serbski trener reprezentacji Polski Nikola Grbić nie znalazł dla niego miejsca w 30-osobowym składzie na mecze Ligi Narodów. Decyzja Serba wywołała duże kontrowersje – zwłaszcza, że mowa o mistrzu świata z 2018. W programie “W cieniu sportu” gwiazda siatkarskiej PlusLigi starała się nieco schować swoje emocje.
– Ciężko mi powiedzieć, co będzie dalej. Są plusy i minusy tego, że mnie w tej kadrze nie ma. To nie jest moja decyzja. Ten sezon jest na pewno specyficzny, bo przecież będą Igrzyska Olimpijskie. Trener ma wizję, ma swoich ludzi i ja to rozumiem. – przyznał Kwolek.
Chwilę później siatkarz nie wytrzymał. Zaczął się zastanawiać, co by było, gdy jednak dostał powołanie na te mecze.
– Jakby chciał, to mógłby mnie też u****ć na kadrze. Mógłby mnie dojechać, jeśli chodzi o treningi. Zabrałby mnie na jeden turniej, wrzuciłby w jakiś ciężki mecz. Widziałby, że słabo wyglądam i by pokazał kibicom, że “przecież on jest słaby i się nie nadaje” i by mnie wykopał. Wolę tak, niż jakby miał robić jakieś dołki. – stwierdził.
Siatkarze reprezentacji Polski skończyli rozgrywki Ligi Narodów na drugim miejscu w tabeli. Tym samym awansowali do turnieju finałowego, który odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie. W ćwierćfinale Ligi Narodów Polacy zmierzą się z Brazylią. Spotkanie rozpocznie się 27 czerwca o godzinie 20:00.