Dyskusyjny karny w meczu z Austrią
Sytuacja z 78. minuty piątkowego meczu, po której arbiter Halil Umut Meler podyktował rzut karny dla Austriaków, wzbudziła niemałe kontrowersje. O ile kontakt między Marcelem Sabitzerem a Wojciechem Szczęsnym był bezdyskusyjny, tak zastanawiać mogła zasadność decyzji sędziego.
Z powtórek wprost wynikało, że austriacki piłkarz tak naprawdę kopnął bramkarza polskiej kadry w twarz. Trudno doszukać się w tym przypadku jego intencji. Arbiter nie zmienił jednak pierwotnej decyzji, a po chwili Marko Arnautović podwyższył rezultat na 3:1.
Engel zwrócił uwagę na zachowanie Szczęsnego
W programie “Moc Euro” Jerzy Engel odniósł się do tego zdarzenia. Stwierdził, że arbiter nie powinien w tej sytuacji wskazać na jedenasty metr, a jednocześnie zarzucił Szczęsnemu nieodpowiednie zachowanie tuż po decyzji sędziego.
– Wojtek przyjął to, że sędzia gwizdnął i że najprawdopodobniej będzie rzut karny, tak jakby nic się nie stało. Dla mnie się stało, bo tam faulu nie było. Sabitzer zrobił zwód, piłka mu uciekła, a Wojtek, jak każdy bramkarz, rzucił się pod nogi, no bo gdzie indziej miał się rzucić i nie dotknął go. Wręcz odwrotnie – to szukający rzutu karnego Austriak kopnął Wojtka w głowę – powiedział.
Obejrzyj program “Moc Euro” w Kanale Sportowym: