HomePiłka nożnaLegia przedłuża kontrakt z utalentowanym juniorem. To syn legendy

Legia przedłuża kontrakt z utalentowanym juniorem. To syn legendy

Źródło: Legia Warszawa

Aktualizacja:

Jakub Żewłakow, piłkarz Akademii Legii Warszawa, ale trenujący od pół roku z pierwszym zespołem, podpisał nowy, trzyletni kontrakt. 17-latek weźmie także udział w przedsezonowym obozie treningowym w Austrii.

Legia Warszawa

Tomasz Folta / PressFocus

Jakub Żewłakow z nowym kontraktem

17-latek dołączył do klubowej Akademii w 2013 roku, w wieku zaledwie siedmiu lat. Po dobrym sezonie w drugiej drużynie, dziś klub poinformował o przedłużeniu z nim umowy o trzy kolejne sezony. Dotychczasowa wygasała bowiem wraz z końcem czerwca.

Akademia Legii dała mi wszystkie narzędzia do rozwoju, za co jestem jej wdzięczny. Teraz sam muszę dołożyć wiele pracy i wyznaczyć sobie nowe cele. Marzę o występie przy Łazienkowskiej – powiedział cytowany przez oficjalną stronę klubu 17-latek.

Żewłakow jedzie na obóz z pierwszym zespołem

Syn Michała Żewłakowa, 102-krotnego reprezentanta Polski nie dostał jeszcze ani jednej szansy w seniorskim zespole Legii Warszawa. W ostatnim sezonie był ważną postacią drugiej drużyny – w 20 meczach piłkarz grający na pozycji środkowego pomocnika strzelił sześć goli.

W komunikacie informującym o przedłużeniu kontraktu przekazano ponadto, że Jakub Żewłakow zostanie uwzględniony w kadrze pierwszego zespołu na przedsezonowe zgrupowanie w Austrii, które rozpocznie się w najbliższą sobotę.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Modrić! Milan wzmacnia się reprezentantem Włoch!
Kulesza ogłasza przełomowy projekt dla reprezentacji Polski
Piotr Włodarczyk: Djibril Cisse potrafił wejść pod prysznic w garniturze [ANKIETA KS]
Diogo Jota nie żyje. Oto nagranie z miejsca wypadku [WIDEO]
Lech Poznań ma problem. Piłkarz wciąż leczy uraz
Fatalne informacje. Młody piłkarz Legii w ciężkim stanie po wypadku, jego siostra nie żyje
GKS Katowice poluje na polskiego napastnika! Grał w Ekstraklasie!
Ronaldo i Santos przybici śmiercią Joty. “To nie ma sensu”
Paweł Wojtala odważnie o wyborach w PZPN: Nie żałuję
Klub z miasta, którego nie ma. Gdzie trafił Marcin Bułka?